Realpolitik.PL Realpolitik.PL
1043
BLOG

SS ostatecznie zawiodło Hitlera

Realpolitik.PL Realpolitik.PL Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 6

 

Sztafety Ochronne (SS) były pow­stałą w 1925 roku for­ma­cją, która miała składać się z najwierniejszych ludzi Hitlera i stanowić konkurencję dla coraz bardziej niepoko­rnych wzglę­dem Führera Odd­zi­ałów Sztur­mowych (SA). Aby spełnić swoje zadanie i stać na straży ide­ologii narodowo-socjalistycznej SS była w początkowym okre­sie swo­jego ist­nienia jed­nos­tką eli­tarną. Zatem w roku 1931 eses­manów było tylko niecałe 15 tysięcy, wobec 400 tysięcy członków SA. Wymogami, jakie trzeba było speł­niać by móc dostać się do jed­nos­tki były między innymi: odpowiedni wiek (między 25–35 lat), bycie sil­nym i zdrowym, posi­adanie niepos­zlakowanej opinii (np. nie mogli naduży­wać alkoholu).

Dnia 6 sty­cz­nia 1929 roku Hitler mianował Hein­richa Himm­lera Reichs­führerem SS (był to najwyższy stopień w tej for­ma­cji). Nowy szef SS zaostrzył jeszcze bardziej kry­te­ria dla kandy­datów – przede wszys­tkim chodz­iło o to, iż ich wygląd musiał odpowiadać rasie nordy­ck­iej, zgod­nie z wyty­cznymi mistyka Walthera Darré. Ciekawe jest to, iż sam Himm­ler ze swoją wątłą budową ciała nie speł­niał tych wyma­gań. For­ma­cja, podob­nie do SA, orga­ni­za­cyjnie naślad­owała wojsko –  początkowo była podzielona na pułki, kom­panie, bataliony.

Momentem decy­du­ją­cym o roli SS w struk­tu­rach władzy nazistów była tzw. „noc długich noży” w nocy z 29 na 30 czer­wca 1934 roku, kiedy to SS we współpracy z SD i przy cichym popar­ciu Wehrma­chtu zamor­dowały dzi­ałaczy SA, fałszy­wie oskarżonych o spiskowanie prze­ci­wko Hitlerowi. Aresz­towa­nia, a później śmierci nie uniknął między innymi przy­wódca for­ma­cji Ernst Röhm. Od tego momentu rola SS znacząco wzrosła.

W roku 1938 Sztafety Ochronne miały kon­trolę nad niemal wszys­tkimi insty­tuc­jami bez­pieczeństwa Rzeszy – odd­zi­ały SS-Totenkopfverbände były odpowiedzialne za prowadze­nie obozów kon­cen­tra­cyjnych, SS-Verfügungstruppe (później Waffen-SS) stanow­iły zbro­jne ramię jed­nos­tki, Służba Bez­pieczeństwa SS (SD) pełniła zada­nia wywiad­ow­cze, a członkowie Gestapo i Policji Krymi­nal­nej (Kripo) od roku 1938 musieli równocześnie należeć do SS. Himm­ler pełniący jed­nocześnie rolę szefa niemieck­iej policji mógł kon­trolować pozostałe jed­nos­tki. Jedyną insty­tucją poza armią, czyli Wehrma­chtem, prak­ty­cznie nie będącą pod wpły­wem SS była Abwehra, czyli wywiad wojskowy (który jed­nak musiał współpra­cować z Głównym Urzę­dem Bez­pieczeństwa Rzeszy, kierowanym przez Reichs­führerem SS).

Mając do dys­pozy­cji tak dużą władzę, na SS spoczy­wało główne zadanie ochrony III Rzeszy przede wszys­tkim przed wro­giem wewnętrznym, w cza­sie gdy Wehrma­cht zajęty był reg­u­larna wojną. Przy czym wro­gowie Ci w znacznym stop­niu byli wyimag­i­nowani – przede wszys­tkim Żydzi, czy warstwy inteligencji obcych państw. Czym jed­nak konkret­nie zaj­mowała się SS w tym zakresie?

Żydzi byli głównymi wrogami Niemiec według ide­ologii nazis­towskiej. W związku z tym SS darzyła ich szczegól­nym „zain­tere­sowaniem”. Do maja 1939 obchod­zono się z nimi w sposób dość human­i­tarny – po opłace­niu odpowied­nich podatków Żydów trans­portowano do Palestyny (stąd pow­stały książki, staw­ia­jące wręcz tezę, że Hitler jest założy­cielem Izraela). Jed­nak protesty społeczności arab­skiej i negaty­wne stanowisko Wielkiej Bry­tanii, państwa ówcześnie zarządza­jącego Palestyną, wobec kon­tyn­uowa­nia tego pro­cederu, doprowadz­iły do niemożli­wości real­i­zowa­nia go na masową skalę. W związku z tym, wkrótce wymyślono nowe tym­cza­sowe rozwiązanie — Żydów trans­portowano do gett, przede wszys­tkim tych pow­stałych w Gen­er­al­nej Guberni. Tam lud­ność ta była głod­zona i pozbaw­iona odpowied­nich warunków san­i­tarnych, przez co wiele osób umier­ało. Lud­ność gett w sposób maksy­malny wyko­rzysty­wano jako siłę roboczą – odpowied­nim wyko­rzys­taniem fab­ryk opar­tych o pracę tych ludzi zarządzał Główny Urząd Administracyjno-Gospodarczy SS. W roku 1942 przys­tą­pi­ono do tzw. „ostate­cznego rozwiąza­nia kwestii Żydowskiej”, planu­jąc wymor­dowanie tego nar­odu. W samym tylko obozie Auschwitz na tere­nie Pol­ski zgład­zono mil­ion Żydów.

Pod­czas wojny członkowie SD i Gestapo (przy­pom­i­nam — od 1938 obow­iązkowo należeli również do SS) zor­ga­ni­zowani zostali w tzw. Ein­satz­grup­pen, z których każda dzieliła się na 4 Ein­satzkom­mando liczące od 100 do 150 ludzi. For­mal­nie ich zadaniem miały być sprawy wywiad­ow­cze i zabez­pieczenia pol­i­cyjnego pod­bitych obszarów. Jed­nak w rzeczy­wis­tości ich przez­nacze­niem było unices­t­wie­nie Żydów oraz pol­skiej inteligencji – urzęd­ników, nauczy­cieli lekarzy, księży, czy ziemian. Osoby do aresz­towa­nia były ujęte w lis­tach proskryp­cyjnych. Według infor­ma­cji gen­er­ała Canarisa, dowódcy SS twierdzili, iż rozstrzeli­wują 200 Polaków dziennie.

Warto dodać, że nie oszczędzano także samych Niem­ców – każdy pode­jrzany mógł zostać osad­zony w obozie kon­cen­tra­cyjnym bez wyroku sądowego, czy to z włas­nej inic­jatywy Gestapo, czy na polece­nie współdzi­ała­jącej Służby Bez­pieczeństwa SS. Ta ostat­nia rekru­towała kon­fi­den­tów wśród osób o odpowied­nich przeko­na­ni­ach ide­o­log­icznych, z możli­wie najsz­er­szymi kon­tak­tami towarzyskimi. Oprócz tego funkcjonar­iusze SD spo­tykali się z kierown­ikami zakładów pracy, czy też sze­fami admin­is­tracji na roz­mowy, w celu zde­maskowa­nia wrogów reżimu.

Czytaj dalej: realpolitik.pl/ss-ostatecznie-zawiodla-hitlera/

 

Zain­tere­sował Cię artykuł? Polub pro­fil Realpoli­tik.PL na Face­booku, aby dowiady­wać się na bieżąco o dodawanych przez nas treściach : )

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (6)

Inne tematy w dziale Kultura