Na przestrzeni swojej kariery Juliusz Machulski miał okazję współpracować z wieloma aktorami, jednak niewielu sprawiło mu takie problemy, jak Paweł Kukiz. Reżyser wspomina kulisy kręcenia komedii "Girl Guide" i bez ogródek mówi o muzyku: "Było z nim dziwnie". Poseł odbił "piłeczkę" na swoim Facebooku.
Juliusz Machulski zyskał szerokie uznanie jako twórca kultowych produkcji, takich jak "Vabank", "Seksmisja" czy "Kiler". Obecnie pracuje nad kontynuacją swojej komedii "Vinci" z 2004 roku, co stało się okazją do zaproszenia go do audycji "Mellina" w radiu Eska Rock.
Podczas trwającej ponad godzinę rozmowy z Marcinem Mellerem reżyser opowiadał o swoich mniej lub bardziej owocnych współpracach z aktorami, wspominając jedną, która zapisała się w jego pamięci szczególnie źle – jak wyjawił, nikt nie sprawił mu takich trudności przy pracy jak Paweł Kukiz, który grał główną rolę w komedii "Girl Guide".
Kariera aktorska Kukiza
W filmie z 1995 r. Kukiz zagrał główną rolę u boku Renaty Gabryjelskiej. Machulski nie ukrywał, że sam nie widział muzyka jako aktora – do obsady trafił za sprawą Witolda Adamka, który odpowiadał za większą część produkcji. Reżyser nie przepadał jednak ani za muzyką zespołu Piersi, ani za charakterem Kukiza.
– Wybrał go Witek Adamek, który był producentem. On miał obsadę i dał mi tylko książkę, żeby zrobić scenariusz i żebym to wyreżyserował. Wszystko właściwie było jego. Tylko Renata była miła. Paweł wtedy też, ale to była kompletnie nie moja grupa krwi, jak to się mówi. Zrobiłem ten film w 19 dni, żeby mieć spokój. Ani mi się nie podobało, co robiły Piersi... Jak się okazało teraz, ta emanacja dopiero się zaczynała – mówił Machulski.
Jak twierdzi reżyser, największe problemy wynikały z kompletnego braku doświadczenia aktorskiego Kukiza. Machulski przyznał, że muzyk nie był w stanie udźwignąć tak dużej roli i chociaż efekt końcowy uznał za stosunkowo zadowalający, współpracę z artystą wspomina jako wyjątkowo niełatwą.
– Było z nim dziwnie. Miał jakieś problemy wynikające z tego, że strasznie mu zależało, a nie radził sobie z warsztatem, tak mi się wydaje. Zagrał jak trzeba, ale jak pytasz, z kim miałem problem, to było właśnie to. To był ktoś, kogo nie ja obsadziłem, nie bardzo się wyczuwaliśmy – wspominał reżyser.
Kukiz: Machulski mnie nie zna
Kukiz postanowił odeprzeć krytykę na swoim Facebooku. - Panie Machulski... "Kukiz nie radził sobie". Ale dostał główną nagrodę i za film i za rolę. Pan nie może ani dobrze ani źle wspominać Pańskiej ze mną współpracy, bo w ciągu całego okresu powstawania filmu Pana nie było. Spotkaliśmy się raptem chyba tylko raz, na jakieś 5-10 minut, także trudno mówić o JAKIEJKOLWIEK współpracy, bo ani ja Pana ani Pan mnie praktycznie nie zna - napisał poseł.
- Pan praktycznie nie reżyserował tego filmu (sam Pan o tym wspomina w wywiadzie) ale podpisał Pan się pod nim i wziął zań nagrodę "Złotych Lwów" no i finansową, bez skrupułów, choć w praktyce i reżyserię i produkcję od a do z wykonał śp. Witold Adamek. Ja zaś otrzymałem nagrodę Fundacji Kultury Polskiej za rolę pierwszoplanową i debiut aktorski - dodał Kukiz.
Na koniec muzyk skrytykował Onet. - Ale co do stwierdzenia Pana Machulskiego "Kukiza grupa krwi to nie moja grupa" to absolutna zgoda. Na bank nie mam ani jego, ani Pana Węglarczyka, ani Pana Metaniahu krwi. Także serdecznie dziękuję za to poświadczenie - oświadczył Kukiz.
Fot. Paweł Kukiz/PAP
Red.
Inne tematy w dziale Kultura