Kolejna twarz Owsiaka

Byłem raczej przeciwnikiem atakowania Owsiaka, wychodząc z założenia, że głównie przyniesie to stratę dla samej idei dobroczynności. Choć to pogląd tylko w odniesieniu do polityków, bo już nie dziennikarzy. Ci, mają nawet obowiązek patrzeć każdej takiej inicjatywie na ręce. Przez całe lata zawsze te parę groszy przeznaczaliśmy z rodziną na Orkiestrę. W zeszłym roku jeszcze, moja żona coś kupiła, bodaj na Allegro. Nigdy też sam nie krytykowałem, ani nie sugerowałem nikomu by do "puszki" nie wrzucał. Ba, krytykowałem za to mocno niektóre argumenty pojawiające się u przeciwników Jurka. Na przykład ten że WOŚP charakteryzują wysokie koszty. Bo w dobroczynności ostatnią rzeczą na jaką należy zwracać uwagę jest efektywność. Ale po przeczytaniu Raportu NIK zmieniłem zdanie przynajmniej w tej części dotyczącej "Przystanku Woodstock". Obraz jaki się z tego raportu wyłania jest przerażający i nie jest to figura retoryczna, ale fakt! Przez całe lata Owsiak mając tego świadomość organizował swoje koncerty na zaminowanym terenie. To prawdziwy cud że nikomu przez te lata nic się nie stało. Oto mój tekst z sierpnia zeszłego roku dotyczący tej sprawy. Z całego raportu wybrałem tylko fragmenty dotyczące znajdowanych przez lata materiałów wybuchowych, a pominąłem inne, które mówią o nieprawidłowościach na samych koncertach. Każdemu jednak polecam cały tekst raportu, do którego link znajdziecie na końcu tekstu.

Tekst powstał na podstawie raportu NIK

z maja i czerwca 2012 r

Festiwal Woodstock odbywa się w Kostrzynie nad Odrą od 2004r.

Teren na którym został zlokalizowany był w czasie drugiej wojny terenem walk oraz w późniejszym okresie do 1998 roku poligonem. W związku z tym w 2004 roku wykonano sprawdzenie detektorami elektronicznymi 46 ha. w celu znalezienia materiałów i substancji niebezpiecznych. Znaleziono i zniszczono ponad 550 przedmiotów.

Na mapce poniżej kolor fioletowy

W roku 2005 na obszarze nie objętym sprawdzaniem odkryto niewybuch. W związku z tym zalecono sprawdzenie tego obszaru przed imprezą w 2006r. Nie znaleziono wówczas niczego niebezpiecznego.

Na mapce poniżej kolor niebieski

W 2009 Burmistrz Kunt zwrócił się do Ministra Obrony Narodowej o objęcie sprawdzeniem saperskim obszaru na którym odbywał się Festiwal. W wyniku tego w czerwcu 2009 sprawdzono 5.5 ha i wydobyto granaty moździerzowe i ręczne pociski artyleryjskie oraz miny w łącznej liczbie 256 szt.

Na mapce kolor pomarańczowy

w 2011 wykonano kolejne badanie na obszarze o pow 100 ha w przeważającej części nie objęty wcześniejszymi badaniami na głębokości ok 1 m ( stąd chyba inspiracja pani Kopacz). Całość kosztowała 106,4 tys. zł brutto, w czym 84,8 pochodziły ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Znaleziono 1516 sztuk amunicji, łusek, pocisków, granatów, min oraz zapalników.

Na mapce kolor zielony (zacieniowany)

I tak oto przez lata całe młodzież na Woodstocku tańczyła sobie a może i tańczy nadal, na minach.

Tu już nawet trudno o jakiś komentarz. Beztroska ludzi zaangażowanych w organizację tej imprezy jest przerażająca i porażająca. Przez lata dzieciaki narażone były na i kto wie czy nie są nadal, utratę życia. Jednak "poprawność" związana z Owsiakiem każe ludziom w to zaangażowanym i mediom mainstreamowym o tym milczeć.