„… jestem zszokowany tym, że to jest teraz policja polityczna wykonująca zadania polityczne na zamówienie polityczne obecnej ekipy. To jest niewybaczalne i musi być wyjaśnione”
powiedział „młody Wałęsa”. O Wałęsie juniorze „młody” powiedział prokurator Kaczmarek przed komisją, a donosi Trybuna. Jakiż musi być stopień zażyłości, by ten chłodny, acz przeważnie uśmiechnięty prokurator o synu prezydenta Wałęsy powiedział przed obliczem komisji superspecjalnej, wychwytującej w lot najmniejsze niuanse per „młody”?
Janusz Kaczmarek - profesjonalista w każdym calu, fachowiec, ważący słowa, w mediach uśmiechnięty, znający odpowiedź na każde dziennikarskie pytanie, nawet najbardziej podchwytliwe.
Taki był Kaczmarek medialny, nawet wówczas gdy w mediach chlapał o tajnej szwajcarskiej misji Ziobry, to chlapał profesjonalnie. Wydawało się, że oskarża, a pewnie ostrzegał.Prokurator Kaczmarek najęty przez Kaczyńskich do ich walki z korupcją, w której to walce miało nie być nietykalnych.
Tak było do dymisji szeryfa Kaczmarka. A dzisiaj ? Wszystko co Kaczmarek powie poraża. Poraża polityków SLD i PO, poraża Giertycha i Leppera, poraża Wierzejskiego i Maksymiuka.
Kaczmarek przed komisją - już zdążył powiedzieć - prezydent Kaczyński na celowniku Ziobry, zbierano także haki na prezydencką rodzinę. Wassermann na celowniku Ziobry też, a Wałęsa to cel Kaczyńskich. Młody Wałęsa na celowniku policji politycznej. Inwigilowano dziennikarzy – rzuca dwa nazwiska Duda i Czuchnowski. Graś z PO mówi, że nie jest porażony, a przerażony, a Szmajdziński z SLD chce dotrzeć do paru dokumentów.
Kaczmarek prywatnie - w tle krążą inne informacje o drugim życiu prokuratora . Że ten profesjonalista, prokurator generalny spotykał się w swoim gabinecie z Kulczykiem, a jako minister spotykał się z biznesmenem Krauzem - (upadł na głowę?). Z prezesem giganta PZU spotkał się w restauracji i tam przekazał wagi państwowej informacje, a także dokumenty o losie obecnym lub przyszłym kilku miliardów dolarów. Olejniczakowi minister MSWiA w szatni piłkarskiej ujawnił jakie nazwiska nie będą ujawnione i kto może spać spokojnie. Kilka miesięcy temu minister MSWiA Kaczmarek, minister z ramienia PiS spotkał się prywatnie z posłem opozycyjnej PO, by podzielić się swoim zaniepokojeniem stanem państwa. Z Lepperem spotkał się na koszu, ale tylko raz. Rozmawiając z dziennikarzem Dudą pisał na kartce że go nagrywa, a nagrywa gdyż mu kazano.
Już wiemy, że ten apolityczny minister był członkiem PZPR, chociaż dziennikarzowi GW opowiadał jak dzielnie się opierał i tym członkiem nie został. Oczywiście prawdopodobnie nie kłamie mówiąc, że nie był pracownikiem komitetu miejskiego, ale jeżeli wsłuchamy się w to co mówi, to nie zaprzecza, że lektorem tegoż komitetu był. Podobnie jest wyłącznie kwestią słów jego zaprzeczenie, iż nie był wykładowcą w szkole politruków, gdy media donosiły, że przecież był tej szkoły słuchaczem, a nie wykładowcą.
A jakie jest obecne otoczenie premiera in spe Kaczmarka, a jakie jest polityczne zaplecze? Zwija się jak w ukropie wicepremier Giertych, krząta się wicepremier Lepper. Pełnomocnikiem jest pułkownik Brochwicz, obecnie radca prawny. Jak podaje wikipedia Brochwicz to absolwent wielu specjalistycznych szkoleń w zakresie zarządzania kryzysowego.
Gdyż prawie nikt nie zaprzeczy, że kryzys pełznie odkąd wybory prezydenckie wygrał Lech Kaczyński, a na czele rządu stanął Jarosław Kaczyński.
A od czego wszystko się zaczęło? Otóż premiera Kaczyńskiego Janusz Kaczmarek wprowadził w błąd. Kaczyński zachował się okropnie, gdyż zadał Kaczmarkowi kilka pytań, na które znał odpowiedź. Kaczmarek mijał się z prawdą więc został zdymisjonowany. Wiemy również, że w tym samym czasie złożył w prokuraturze pod przysięgą fałszywe zeznania. Wyśmienity znawca prawa Kaczmarek nie musi więc zapewniać o swojej decyzji odejścia z prokuratury, gdyż jego los prawnika został przez wielce prawdopodobny fakt krzywoprzysięstwa określony. Należy sądzić, żewyląduje w biznesie w jakiejś firmie córce.
Rozwiązując tę porażającą łamigłówkę wystarczy spojrzeć z góry, zadać zasadnicze pytania – od czego wszystko się zaczęło i kto ma jakie cele? Jaki ma cel SLD i jaki jest cel PO? O co walczy Giertych - przetrwanie polityczne, o co Lepper - czyli czy wyląduje w kiciu.
Już nikt nie pamięta, że Lepper to notoryczny łgarz, że wielokrotnie kłamał, że był skazany, że jest taśma z nagraniem, gdyż media nieustannie pod nos podtykają mikrofon Maksymiukowi, Sikorze i Piechocie i przecież oni tego nie powiedzą. Czyżby nikt nie pamiętał jak wiarygodni są członkowie SLD, i jak wiarygodny jest Kwaśniewski - z prokuratury prawie nie wychodzący, a jak wiarygodne jest SLD z Millerem i Ordynacką.
Ziobro mówi Dziennikowi: "To są kłamstwa i oszczerstwa. Janusz Kaczmarek działa w sposób typowy dla przestępcy, który chroniąc się przed odpowiedzialnością karną, pomawia organa ścigania" – i faktem jest, że podaje wiele nazwisk, zlepia wydarzenia, mówi wszystko co obiło mu się o uszy.
Dziennik donosi:
„Jak ustalił "Wprost", do grona najbardziej zaufanych ludzi byłego szefa MSWiA należy Waldemar Siewert. To były funkcjonariusz SB, który jako pracownik kontrwywiadu rozpracowywał gdańską opozycję. Zajmował się m.in. Lechem Wałęsą. Później pracował dla UOP, a następnie dla ABW. Wkrótce po objęciu tej funkcji został odznaczony i awansowany na stopień pułkownika przez ówczesnego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego za "wybitne zasługi dla bezpieczeństwa kraju". Z funkcji dyrektora gdańskiej delegatury ABW został odwołany zaraz po niedawnej dymisji Kaczmarka.”
Czy więc dziwi, że Trybuna pisze, iż Kaczmarek powiedział komisji o synu Wałęsy per „młody” ? Kaczmarek przez dwadzieścia lat był prokuratorem, jest fachowcem bez wątpienia. A cała porażająca afera jest wyłącznie kwestią odpowiednio dobranych słów. Czy jest to afera Kaczmarka , czy też Kaczmarek jest aferzystą ?
Inne tematy w dziale Polityka
