Jak twierdzą deMOkratyczni, zbliżające się wybory są niedemokratyczne, nietajne,
nielegalne, łamiące kONsTYtucJE, ograniczone, bez kampanii wyborczej, z nierównymi
szansami, faworyzujące jednego kandydata, stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia
wyborców (zagrożenie epidemiczne, ale nie tylko: bo posłużą do inwigilacji, tworzenia
list proskrypcyjnych i prześladowań), zostaną sfałszowane, zbojkotowane, zaskarżone,
unieważnione itp. itd.
Dlaczego w takiej sytuacji żaden z kandydatów opozycyjnych
nie wycofuje swojej kandydatury?!
Dlaczego kusi swój elektorat, naraża go na te wszystkie w/w straszności,
a swoim dobrowolnym udziałem w tych wyborach sankcjonuje,
uwiarygodnia ten zbrodniczy, antydemokratyczny precedens?!
-
