Norach przeszedł na ciemną stronę mocy. Stał się piewcą pisizmu. A może zawsze nim był.. osobiście obstawiam, ze jest kryptopisowcem, zakonspirowanym agentem katofaszystuff (tak skutecznie zakonspirowanym, że nawet sam o tym nie wie). Dlatego z przyjemnością mu kibicuję :)
W ostatniej notce niby się czepia, a w rzeczywistości gloryfikuje Kaczora:
..A w rzeczywistości skoki na kasę, której się samodzielnie zarobić nie umiało bo brakło wiedzy, pomysłu, możliwości, umiejętności, a i zwyczajnej chęci by ciężko pracować...
Kto nie wierzy niech sobie obejrzy ,,willę'' Kaczyńskiego... To najlepszy obraz jego życiowego ,,sukcesu'', a przecież miał i ma gość do dyspozycji od zawsze niemałe pieniądze i to nie tylko z FOZZ-u , Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej „Prasa-Książka-Ruch” , Telegrafu, Srebrnej, ale i niemałą poselską pensję...
Paczta!
- woła nasz nawrócony Norach z Gromu:
Paczta! Kaczor miał tyle możliwości żeby się nachapać, nakraść, wybudować złote pałace.. a on nic!
-
Komentarze