rk1 rk1
451
BLOG

Dostrzegałem szanse opozycji..

rk1 rk1 Społeczeństwo Obserwuj notkę 16


Ostatnio dostrzegałem:

https://www.salon24.pl/u/rk1/926263,dostrzegam-szanse-opozycji

ale już mi (a raczej im) przeszło.


Nie ukręcili bicza na ten wstrętny PiS.
deMOkratyczny smuteczek :(


Pogadałem z różnymi znajomymi. Mam w swoim otoczeniu (NUWnŚ – a więc nic zaskakującego) także żarliwych, niemal ortodoksyjnych ale na szczęście nie za bardzo pieprznietych deMOkratów. Ba, mam nawet jednego byłego SORBianina i jednego UBywatela któremu z lodówki wyskakuje Putin, takiego prawie Noracha – czyli niemal końpletne spektrum deMOkratyczne :D


Ale nawet oni stwierdzili, że mamy dętą gownoburze adamowiczowa (a w tle równie histeryczną owsiakową), że narracja o strasznym PiSie mordującym/zwalczającym deMOkracji kwiat nie trzyma się kupy, nawet gdy bardzo chcieć by tak było. Nawet oni, mimo szczerych chęci i okrutnie antyPiSowego nastawienia widzą, ze to jest absurd. A jednocześnie widzą żenujące zachowanie Schetyn, Lubnauerów, Nowackich i reszty nagle zapadających na amnezję i bezgranicznie zakochanych w tragicznie Zmarłym, gorliwych progresywnych antykatoli modlących się w pedofilskiej (no przecież, nie inaczej) Bazylice Mariackiej itd.


No nie da się pod tym podpisać, nie robiąc przy tym z siebie idioty. Dęte Santo Subito definitywnie poszło szczekać. Podobnie jak nie mające związku z rzeczywistością bzdury o mowie nienawiści itd. No nie działa, sorry. Spytałem tez o Biedronia. Tu zostałem brutalnie zaatakowany gestem nienawiści (stukaniem się palcem w czoło).


Oczywiście mogę być naiwniakiem, budującym na obserwacji niereprezentatywnej grupy. Wtedy biada mi nieszczęsnemu, biada.. Ale dotychczas się sprawdzało, dawało trafniejsze wyniki niż analizy informacji z mediów różnorakich.  I nie sadzę by nagle moje deMOkratyczne króliki doświadczalne zaczęły przebiegle robić mnie w trąbę - to byłoby bardzo nie OK. W końcu, na zasadzie wzajemności, ja jestem dla nich modelową egzemplifikacją faszysty und so waiter. Jestem bezcennym materiałem do obserwacji – więc nie mogą mnie zawieść i tym samym stracić :D


Większe napięcie wyczuwa się w necie. Wyczekiwanie, niepokój. Czytam spekulacje, ze się nasili, ze zaraz wybuchnie, ze będzie prowokacja jeszcze w trakcie pogrzebu, zaraz po, ze sygnał da ten co zaparkował białego konia przed Bazyliką, ze będzie kolejny incydent (starannie wyreżyserowany demokratyczny spontan), dziś albo w niedziele, przed poniedziałkowymi wydaniami prasy..


Opierając się na własnym przeczuciu, przypuszczam że prócz wybuchu emocji, napsucia krwi i klangoru (o tak, tu deMOkraci są okrutnie donośni), po ochłonięciu okaże się, że ewentualna prowokacja przyniesie skutek odwrotny od oczekiwanego. Jasne, że lepiej by nie wybuchło, ale cholera go wie, co tam się kotłuje w głowach totalnych.


No nic.. czas pokaże.



Na razie trzeba odsapnąć

image


a potem do roboty, do roboty..


-



rk1
O mnie rk1

https://rk1s24.wordpress.com/ ------ to już historia. blog nieaktywny

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo