Dostaną jakąś kasę, lokaty, spadkowe mieszkanie i rodos.
Martwię sie nich. Może niepotrzebnie.. nie mam przeciez wplywu..
powinienem się pogodzic.
Odkryłem, że jestem mniejszością: Miałeś chamie złoty róg..
Na szczęście, mnie to już nie rusza. Martwię się o spadkobierców.
Syn jest starszy. już został zarażony przyzwoitością.
nie wiem czy to dobrze, czy źle. dla niego...
życie pokaże.
Młodsza. w trakcie formowania. Juz wie, że tolerancja to pic.
niby w LO, ale nadal w fazie gimbazy: jara sie klimatem
i pozorami wolności w wersji dla idiotów.. jest podatna. taki wiek.
Nie zgwałcę własnej Córki. liczę z tego wyrośnie.
Chłopcy są łatwiejsi. a moze miałem więcej siły..
PS. zniechęcenie, rozczarowanie ==> przerwa w notkach.
deMOKracJA!! KONsTYtucJA!!.. natenczas górom.
-