Co dalej z naszą ręczną ?

Jak to jest z tą naszą ręczną ?
Opadły emocje po średnio dla nas udanych mistrzostwach Europy mężczyzn w piłce ręcznej. Wracamy tradycyjnie bez medalu - czy ta drużyna ma potencjał, by walczyć z najlepszymi o najwyższe cele ? Kolejne Mistrzostwa Europy odbędą się za dwa lata w naszym kraju, i chyba tylko zdobycz medalowa będzie odebrana przez kibiców jako sukces sportowy. Bo z całym szacunkiem dla chłopaków - dziękowanie im za walkę jest co najmniej ... dziwne. Taki sposób zarabiania na życie wybrali, walka jest nieodzowną częścią sportowej rywalizacji, więc ... robili po prostu to, co powinni. Większość z nas chodzi do pracy - czy szef dziękuje nam co dzień za przyjście ? Oczywiście doceniam ich zaangażowanie w grze, ale  podziękować wolę dopiero wtedy, gdy przyjdą lepsze wyniki. Może nawet medale ?
Wydaje się, że nasza linia środkowa w składzie M. Jurecki - Jurkiewicz - młodszy Lijewski jest jedną z mocniejszych w Europie. Dlaczego tak rzadko graliśmy w tym ustawieniu ? Czy legendarna już niechęć trenera Bieglera do młodszego z braci Jureckich kiedyś się skończy ? I co jest jej powodem - bo jeśli opuszczanie wcześniejszych zgrupowań kadry przez zawodnika - to rozumiem Bieglera jako człowieka, ale jako trener powinien to wszystko jakoś inaczej uporządkować . Michał Jurecki to zbyt ważna postać w naszym zespole, żeby tak rzadko pojawiał się na parkiecie.
 O rozgrywających nie powinniśmy się zresztą zbytnio  martwić - bo na środku jest jeszcze grający na co dzień w Bundeslidze Jaszka, są Chrapkowski, Szyba, Podsiadło,  a kontuzja wyeliminowała z gry Tomasza Rosińskiego. Ten ostatni to zresztą moim zdaniem gracz trochę ... niedoceniany. Dobrze wyszkolony technicznie, ma w miarę niezły rzut, świetnie gra jaden na jeden, jest dość szybki i sprawdza się nie tylko na rozegraniu - kiedyś w Vive pogrywał czasem na ... skrzydle. Nie wiem, dlaczego na chwilę obecną nie należy do czołowych zawodników w Europie - może przyczyna tkwi w nie najmocniejszej psychice sympatycznego zawodnika, a może zbyt długo jest w Vive, gdzie wygrać rywalizację z Zormanem czy Tkaczykiem nie jest łatwo. Ale zdrowy Rosiński to dla kadry wielkie wzmocnienie. Do reprezentacji powinien też chyba wrócić skrzydłowy M. Jachlewski. I znowu nie wiadomo, czy za kadencji trenera Bieglera będzie to możliwe ( wyjechał ponoć z jakiegoś zgrupowania z powodów rodzinnych, później zrezygnował z gry w kadrze ), ale nie mamy na chwilę obecną lepszych kandydatów do gry na jego pozycji. Jeśli trener Biegler nie będzie potrafił załatwić tego typu spraw z pożytkiem dla siły i gry zespołu, to nie wiem, czy powinien dalej prowadzić naszą reprezentację. Poza tym, trochę żartobliwie pisząc - widok Niemca, krzyczącego w przerwach na naszych chłopaków, jest delikatnie mówiąc ... dziwny.
Kto ewentualnie mógłby zastąpić pana Bieglera ? Szczęśliwym zbiegiem okoliczności ( ? ) wolny jest Bogdan Wenta. Zna tych chłopaków od wielu lat, jest mądrzejszy ( tzn. bardziej doświadczony trenersko ) niż w momencie rozstania z drużyną narodową, publika go uwielbia ( i słusznie ) za zasługi dla naszego szczypiorniaka - niełatwo bedzie znależć lepszego kandydata. Zna bolączki polskiej kadry jak mało kto i pewnie będzie potrafił je zminimalizować, może nawet znajdzie kogoś, kto karne bedzie rzucał ze skutecznością 10/10 ( taki Tkaczyk w reprezentacji - tylko do tych zadań - może byłby właściwą opcją ). Jeśli nie on, to może ktoś ... z jego dawnej drużyny ? Taki Jurasik na przykład - charakterem pasowałby idealnie na trenera kadry w tak ważnej imprezie. Bo wydaje się, że przy odpowiednim poukładaniu i poprowadzeniu zawodników, jakimi dysponuje polski szczypiorniak - naszym reprezentantom możemy wkrótce dziękować nie tylko za wielkie emocje, ale też za medale - czego szczerze i im, i nam jako kibicom życzę.