Z mistrzowskiego tronu na fotel ... prezydenta ?

Vitali ( lub bardziej " po naszemu "- Witalij ) Kliczko był świetnym bokserem - jakim będzie politykiem ? Od razu zaznaczę, że  to nie jest notka polityczna. Bardzo żal mi Ukraińców w kontekście tego, co tam się teraz dzieje. Ale ja tu kilka subiektywnych słów o sportowej karierze starszego ze słynnych braci. Rozpoczął chyba od kick - boxingu w wersji full - contact. Odniósł tam kilka sukcesów, nie jest to jednak odmiana tak popularna jak choćby K - 1, więc na dużą sławę czy pieniądze nie mógł liczyć. Ale pamiętam, że kiedyś w polskiej prasie ( bodajże miesięcznik " Bokser " - była kiedyś taka pozycja ) ukazała się fotka ze sparringu Saleta - V. Kliczko. Niewielu zapewne wtedy podejrzewało, że z tej dwójki większą karierę zrobi Ukrainiec . Po krótkiej przygodzie z kick - boxingiem zajął się boksem, najpierw tym amatorskim. Był nawet wicemistrzem świata, ale po wpadce dopingowej przeszedł na zawodowstwo, nie doczekawszy startu na igrzyskach olimpijskich. Dysponował świetnymi warunkami fizycznymi i mocnym ciosem, był dosyć odporny na uderzenia rywali, wypracował swój specyficzny sposób walki - to wszystko wystarczyło, by zaczął siać popłoch na zawodowych ringach. Oczywiście nie brak było głosów sceptycznych, że nie jest zbyt szybki, nie należy do wirtuozów techniki i jego akcje są przewidywalne. Mniej więcej w takim tonie wypowiadał się o Vitaliju jego pierwszy poważny rywal - Anglik Herbie Hide. Na konferencji przed walką w przezabawny sposób naśladował niby automatyczne ruchy Ukraińca twierdząc, że pokona go bez problemu. Rzeczywistość była jednak dla Brytyjczyka okrutna - przegrał przed własną publicznością już w 2 rundzie prze nokaut. Następny istotny pojedynek Vitalija to walka z Chrisem Byrdem, w której stracił zdobyty wcześniej mistrzowski pas WBO. Amerykanin to bardzo technicznie walczący zawodnik, dużo się ruszał, nie przyjmował wymian, nie dał się mocno trafić i ... W końcówce pojedynku Vitali poddał się - powodem była kontuzja barku, uniemożliwiająca kontynuowanie pojedynku. W komentarzach nie pozostawiono na nim suchej nitki, poddawano w wątpliwość siłę charakteru. To chyba po tej walce wspólnie z młodszym bratem - Władimirem postanowili, że niewygodnych rywali dla jednego przejmie ... drugi z braci. I tak Władimir obił po jakimś czasie Byrda, a Vitali pomścił brata, pokonując Rossa Purrity, Corrie Sandersa czy Samuela Petera. Bracia uniezależnili  też wagę ciężką w boksie od słynnego amerykańskiego promotora Dona Kinga, zakładając K-2 Promotions, a świetny finansowo  kontrakt z niemiecką tv RTL osłodził im śladową obecność  w amerykańskich mediach. Kolejnym znaczącym pojedynkiem Vitalija była potyczka z Lennoxem Lewisem. Po kilku zaciętych i brutalnych rundach, sędzia przerwał walkę z powodu kontuzji Ukraińca. Kliczko nieznacznie prowadził na punkty, ale rozcięcie przy oku było koszmarne. Vitali impulsywnie protestował, oczywiście na niewiele się to zdało, jeszcze w ringu dostał obietnicę rewanżu od Lewisa, ale nigdy do niego nie doszło, bo Anglik przeszedł na sportową emeryturę. Po paru kolejnych, łatwych  zwycięstwach w karierze Vitalija nastąpiła kilkuletnia przerwa,  spowodowana kontuzją pleców. Później był zwycięski powrót  po mistrzowski pas w wersji WBC ( w którego obronie pokonał,  bez większych niestety kłopotów m.in. dwóch naszych pięściarzy - Adamka i Sosnowskiego ), ale wiek i ... chęć sprawdzenia się w polityce zrobiły swoje - starszego z braci Kliczko chyba już w ringu nie zobaczymy. Bez wątpienia był jednym z najlepszych bokserów ostatnich lat, pewnie w przyszłości wejdzie do Hall of Fame. Matce obiecał, że nigdy nie zawalczy ze swoim młodszym bratem, ale ... Nieżyjący już, legendarny trener E. Steward powiedział kiedyś w jednym z wywiadów, że na jednym z treningów doszło do takiego sparringu. I trzeba go było jak najszybciej przerwać, bo po kilku " przyjacielskich klepnięciach " bracia koniecznie chcieli sobie wzajemnie udowodnić, który z nich jest prawdziwym mistrzem, a który tylko ...  bratem czempiona. Obaj osiągnęli sporo, nie tylko w sporcie, i  nie szli na skróty  -  mieszkając od wielu lat w Niemczech  zawsze wychodzą  z ukraińską flagą i do takiegoż  hymnu ( przeciwieństwem jest tu np. były mistrz Europy w wadze ciężkiej - Dimitrenko,  który przyjął niemieckie obywatelstwo, ale ponoć tylko dlatego, bo to ... ułatwia codzienne życie w tym kraju ). Ale  wracając do Vitalija - trochę szkoda, że rozpoczynając rozmowę dziennikarz już nie zapyta, kto będzie jego kolejnym ringowym rywalem. Teraz usłyszymy coś w rodzaju   " Co tam, Panie -  w polityce ? " , ale przecież ... w życiu są sprawy  dużo ważniejsze niż zmagania sportowe.