Rybitzky Rybitzky
6724
BLOG

Plan Komorowskiego, czyli dlaczego prezydent chce krwi i chaosu?

Rybitzky Rybitzky Polityka Obserwuj notkę 143

Bronisław Komorowski może sprawiać wrażenie niezbyt rozgarniętego człeka (np. wówczas, gdy bredzi, że poluje, bo ludzie potrzebują białka), ale przecież idioci nie zostają prezydentami. Nawet w Polsce. Komorowski głupkiem nie jest, odwrotnie - sprawnie realizuje swoje plany. Tyle tylko, że działania prezydenta nie zmierzają do niczego dobrego.

Przy okazji rozmaitych przemów związanych z rocznicą Powstania Warszawskiego, Komorowski dużo mówił o „historii, która nie może dzielić”, konieczności „wspólnej pamięci” itd. Równocześnie jednak otwarcie stwierdził, że chciałby 11 listopada organizacji swojego własnego Marszu Niepodległości. Tym samym Komorowski już na kilka miesięcy przed tegorocznymi obchodami Święta Niepodległości zaczął podgrzewać atmosferę.

Jak wszyscy wiemy, to właśnie Komorowski forsuje rozwiązania ograniczające Polakom możliwość demonstrowania. Prezydent przedstawił swój projekt ustawy o zgromadzeniach po sprowokowanych zeszłorocznych zamieszkach na Marszu Niepodległości. Teraz, zamiast dbać o załagodzenie sytuacji, radośnie „daje do pieca”.

Warto przypomnieć, że to Komorowski jest mistrzem w dzieleniu Polaków. To z powodu jego działań wybuchła tzw. wojna o krzyż na Krakowskim Przedmieściu. Niewykluczone, że już wtedy prezydent liczył na jakieś wybuchy przemocy, które pozwolą mu wprowadzać rozwiązania prawne ograniczające wolność zgromadzeń. Okazało się jednak, że na Krakowskim przemocy używa nie ta strona, która powinna...

11 listopada 2011 wszystko potoczyło się już jak trzeba i można było zabrać się do dzieła. Najwyraźniej jednak z jakichś powodów Komorowskiemu ciągle mało dzielenia Polaków, dlatego zamierza wprowadzić w Święto Niepodległości dodatkowy chaos. Przecież wiadomo, że organizatorzy Marszu nie ustąpią, organizatorzy blokad również nie, do tego dojdzie Marsz Komorowskiego oraz – zapewne – nowe prawo. Wszystko to razem stworzy wybuchową mieszankę, która – z dodatkiem prowokatorów i policjantów – musi eksplodować.

Dlatego warto zwrócić się wprost do Pana Prezydenta: Pięknie Pan mówi o patriotyzmie, pięknie dyskutuje o polowaniach na Woodstocku, ale proszę nam wyjaśnić – czemu chce Pan widzieć krew Polaków na ulicach? Bo do tego się sprowadzą Pana działania. Do awantur, zamieszek, pałowania i bijatyk...

Rybitzky
O mnie Rybitzky

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka