Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
127
BLOG

To Niemcy, a nie jacyś „naziści” mordowali Polaków.

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki Polityka Obserwuj notkę 2

Zapraszam do przeczytania wywiadu, którego udzieliłem portalowi podwarszawskie-zycie-pruszkowa.pl
Rozmowa, którą przeprowadził red. Rafał Węglewski. dotyczyła wyłącznie reparacji Niemiec dla Polski, w związku z drugą wojną światową.
 
Jak z Pana perspektywy wygląda kwestia reparacji od Niemiec za II Wojnę Światową, biorąc pod uwagę moment, gdy dochodzi do postawienia żądania odszkodowania?


II Wojna Światowa – najbardziej okrutna w dziejach świata – rozpoczęła się od agresji Niemiec na Polskę, która proporcjonalnie straciła najwięcej ludności wśród wszystkich krajów – ofiar Berlina, bo około sześciu milionów obywateli. Polska została zniszczona gospodarczo, również Warszawa została zrównana z ziemią, straty polskiego przemysłu były niewyobrażalne, nastąpiła pauperyzacja ludności Polski. Niemcy tylko w niewielkiej mierze potrafiły to zrekompensować, stąd reparacje są konieczne. Niemcy powołują się, na to, że już rzekomo zapłaciły, ale to były relatywnie małe pieniądze i częściowo przekazane Związkowi Sowieckiemu. Niemcy powołują się, że Polacy ponoć zrzekli się tych odszkodowań. Po wojnie Polska była okupowana przez Związek Sowiecki, który wymusił na podbitych państwach naszego regionu, że niemieckie odszkodowania miały być przekazywane Moskwie. Upłynęło już dużo czasu, bo 114 lat od ludobójstwa niemieckiego w Afryce Południowo-Zachodniej, ale niedawno Niemcy jednak zapłaciły Namibii, co pokazuje, że reparacje można uzyskać. Grecja także ubiega się o reparacje, miedzy innymi za pożyczkę wymuszoną przez Niemcy od narodowego banku Grecji podczas okupacji. Są także roszczenia Włoch i Serbii o czym niewiele się mówi. Roszczenia Polski są największe. Uważam, że Niemcy będą płacić reparacje, ale powstaje pytanie: ile będą płacić ?

Niemcy dokonały pewnego gestu, wobec tego co zrobili w Polsce….

Było uklęknięcie Williego Brandta, ale przed pomnikiem getta, ale niestety nie przed pomnikiem Powstańców Warszawy.
Są niemieckie publikacje I filmy przedstawiające Niemców jako ofiary. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu i nie zgadzać się na sformułowanie, że “naziści”, a nie Niemcy mordowali Polaków.

Jaką metodę zastosowano, aby wycenić straty Polski?

Jeżeli Namibii udało się uzyskać 1,1 miliard euro za zamordowanie przez Niemców 85 tysięcy ludzi z ludów Herrero i Nama oznacza to, że Niemcy wycenili jedno życie ludzkie na … 12 941 Euro ! Jednak jest to kwota bardzo zaniżona w stosunku do tego co przedstawił w 2016 roku na łamach miesięcznika “Nowe Państwo” prof. Grzegorz Kostrzewa – Zorbas. Ten specjalista uznał, że obecnie w Europie wartość ludzkiego życia wynosi jeden milion euro. Wobec tego, jeżeli przyjmiemy te szacunki, badania i obliczenia to powinniśmy otrzymać od Berlina odszkodowanie rzędu sześciu bilionów Euro i to jedynie z tytułu strat ludnościowych.

A straty materialne?

Przypomnę, że szacunki Biura Odszkodowań Wojennych, które funkcjonowało w latach 1944-1947 w Warszawie dodając wskaźnik inflacji wynoszą 845 miliardów Euro. W sumie zatem 6 bilionów i 845 miliardów Euro. Warto wspomnieć, że ludy Namibii otrzymały 14- krotnie mniejsze odszkodowania niż oczekiwali, a więc Niemcy będą chcieli maksymalnie zmniejszyć skalę odszkodowań. Podkreślam, że to nie jest tylko sprawa Polski, gdyż Grecja, która teraz domaga się reparacji jest w sytuacji, w której w czasie II Wojny Światowej zniszczono osiemdziesiąt procent ich przemysłu.

Czy to jest ten moment, przełamania impasu w sprawie odszkodowania od Niemiec – 1 września 2022?

W Parlamencie Europejskim i Grecy i Polacy zorganizowali konferencję na temat reparacji. Gdy robili to Grecy, przyszli przedstawiciele wszystkich partii politycznych, a przecież napięcia na greckiej scenie politycznej są jeszcze większe niż w Polsce (na przykład część polityków skrajnej prawicy odbywa wyroki i siedzi w więzieniu).Tam przyszli wszyscy bo chcieli pokazać, że Grecja mówi jednym głosem. Gdy z udziałem ekspertów zagranicznych została zorganizowana konferencja przez europosłów Prawa i Sprawiedliwości to wówczas przyszli wyłącznie przedstawiciele obozu rządowego, nie było nikogo z opozycji: ani z Platformy ani z Lewicy i ani z PSL. Otóż w moim przekonaniu to pokazuje, że niestety w Polsce znacząca część opozycji nie zdaje sobie sprawy z rangi reparacji i traktuje je jako sprawę rządu – a to jest sprawa Polski, bo te pieniądze ma dostać Polska. Te pieniądze będą spożytkowane na rozwój naszego kraju. Przedstawiciele wszystkich greckich partii politycznych przyszli na wspomnianą konferencję, gdyż wiedzieli, że wyborcy byliby wściekli gdyby na nią nie przyszli. Okazuje się, że wyborcy polskich partii opozycyjnych machnęliby na to ręką. Okazuje się, że antypatia do PIS jest dla nich ważniejsza niż reparacje.

Decyzje jakie zapadły w Jacie, Poczdamie i Teheranie dały dały pewne skutki….

Napad Niemiec na Polskę i współpraca ze Związkiem Sowieckim -“czerwona Rosja”, jak pisał Kucharzewski spowodowała nie tylko straty ludnościowe i materialne, ale pozbawił niepodległości Polski po II wojnie światowej, a także spowodował znaczące zmniejszenie terytorium Polski, bo przecież zabrano nam blisko połowę terytorium- mowie o Kresach Wschodnich II Rzeczpospolitej. Rekompensaty w postaci należących się nam Ziem Zachodnich i Północnych nie mogły wyrównać strat Wilna, Lwowa, czy Grodna. Myślę, że trzeba pokazywać, że Polska jest największą ofiarą paktu Ribbentrop – Mołotow. Trzeba pokazywać zdradę z tamtego okresu. Mówić też do czego doszło w Jałcie, Poczdamie i Teheranie.

Jak wyciągnąć wnioski z historii i jak do się do tego podchodzi?

“Historia magistra vitae”- myślę, że Polacy jako naród bardzo często musieli walczyć, przekazuje pałeczkę z pokolenia na pokolenie w historycznej sztafecie, po to aby Polska trwała. Myślę, że tradycja, historia jest pod tym względem niesłychanie istotna. Stąd warto znać polską historię i z niej się uczyć. Wiem, że na Zachodzie i Wschodzie szanuje się tylko tych, którzy się sami szanują. Myślę, że częścią polskiej tożsamości musi być szacunek dla polskich dziejów.
Nie musimy ich przedstawiać w formie laurki, ale należy je znać.

Co chciałby Pan przekazać dla czytelników Podwarszawskiego Życia Pruszkowa ?

Chciałbym wszystkim czytelnikom Podwarszawskiego Życia Pruszkowa i wszystkim mieszkańcom Pruszkowa i Powiatu życzyć, aby byli dumni z tego, że są Polakami – niezależnie od tego na kogo głosują, czy są wierzący czy nie. Jesteśmy członkami wielkiego narodu, który ma ponad tysiącletnią historię. Jeśli o mnie chodzi pracuję, w Brukseli -stolicy państwa, które istnieje dopiero od 192 lat. To pokazuje, że Polska może być dumna z tego co wniosła w dzieje świata.

Dziękuję za rozmowę.
•    Tekst ukazał się na portalu www.podwarszawskie-zycie-pruszkowa.pl (02.09.2022)

historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (2)

Inne tematy w dziale Polityka