UWAGA! Trudny przekaz, tylko dla kumatych!
A teraz do rzeczy.
Dziś rano obejrzałem TVN24 wywiad z robiącym wrażenie bardzo wystraszonego (dlaczego?) dyrektorem szpitala do którego przywieziono dwóch Irakijczyków znalezionych przez polskie służby graniczne.
Pan dyrektor zapytany przez dziennikarza o szczegółowy przebieg tego zdarzenia odpowiedział, że po polskiej stronie granicy polsko-białoruskiej znaleziono trzech Irakijczyków, z których jeden zmarł w wyniku hipotermii, a dwóch pozostałych przewieziono do jego szpitala.
Dopytany przez dziennikarza o stan zdrowia dwu pozostałych Irakijczyków pan dyrektor oznajmił, że: cytuję z pamięci:
„Obydwaj mężczyźni byli krańcowo wyziębieni, a jeden z nich majaczył, więc ich stan określam jako ”średnio dobry ”.
Następnie w pokazano konferencję prasową z udziałem premiera Mateusza Morawieckiego, który z grobową miną mówił o setkach tysięcy imigrantów zamierzających przekroczyć polską granicę; ministra spraw wewnętrznych Mariusza Kamińskiego, który trzy razy nazwał to, co się dzieje „stanem wojennym”; oraz jakiegoś wysokiego rangą oficera służb granicznych, który w patetycznym tonie zapewniał, że wolsko polskie obroni naszą Ojczyznę.
Niestety nie uwierzyłem w ani jedno słowo rzeczonych, gdyż niewiele z ich wypowiedzi zrozumiałem, ponieważ ich ich toki argumentacji, logika wypowiedzi, oraz forma wyrażania myśli były tak meandrycznie pokrętne, zawiłe i wzajemnie niezborne (na co zwrócili uwagę zadający pytania dziennikarze), iż cytując pana dyrektora, - określiłem stan zdrowia rzeczonych jako „średnio dobry”.
Kto mi nie nie wierzy, może sobie obejrzeć relację z tej konferencji prasowej na portalu TVN24.
Krzysztof Pasierbiewicz (em. nauczyciel akademicki oraz niezależny bloger oddany prawdzie i sprawom ważnym dla naszego państwa)
Post Scriptum
Widzę, że przekaz notki jest dla niektórych zbyt trudny do zrozumienia.
Zadam tedy pytanie pomocnicze tym, którzy się na mnie oburzają. Co byście sobie Państwo pomyśleli, gdyby to Wam się przydarzył tak dramatyczny wypadek, że znaleziono by Was w ostatniej chwili w stanie krańcowej hipotermii o krok od śmierci, - a jakiś bęcwał bojący się, że go pisowscy zwierzchnicy zwolnią ze stanowiska, określiłby Wasz stan zdrowia jako "średnio dobry"?
Odpowiedzcie herosi, orły, sokoły. Tylko szczerze!
I jeszcze jedna sprawa.
Czy ktoś może mi wytłumaczyć, czemu Admini S24 tej notki nie otagowali? Pytam, bo przecież wszyscy rozsądni czytelnicy wiedzą, że notkę tę napisałem dlatego, iż uważam za skandal niewpuszczenie dziennikarzy na teren objęty stanem wyjątkowym, - co nawet w czasie najkrwawszych wojen dotąd nie zdarzyło.
