Pan Mireks popełnił był notkę, w której napisał bzdury o funkcjonującej jakoby pełną gębą koalicji PiS-SLD. Użył przy tym właściwej dla siebie logiki, to znaczy jej braku, łącząc tradycyjnie dowolne fakty w dowolne związki.
Dziś wiadomością numer 1 jest zatrzymanie prezesa ZUS Sylwestra R w związku z zarzutami popełnienia przestępstw korupcyjnych. Został on powołany przez premiera Donalda Tuska w listopadzie 2007 roku. Podobno zawsze był kojarzony z SLD.
Używając logiki Mireksa, czyli jej braku, stwierdzam, że PO zawarła z SLD koalicję korupcyjną. Co Pan na to, Panie Mireksie?