Gotując obiad wymyśliłam dla Państwa mały sprawdzian z ortografii i wiedzy o społeczeństwie. Puste nawiasy będą oznaczały miejsce na wstawienie wybranej opcji oraz wiedzy. Zupełnie nie wiem jeszcze jaka będzie treść, ale pomysł sam w sobie mi sie spodobał i nie chcę, żeby mi umknął. Zaczynam...
Ostatnie dni października roku (...) dwunastego pocz(...)ły jawić się og(...)łowi w bardzo jaskrawy(... ) barwa(... ). Wielu ( )bywateli (...)aństwa (...)olskiego z niedowie(...)aniem obserwowało poczynania (...). Wi(...)zało się to z zapisem (...)rt. (...) (...)onstytucji (...) (...)olskiej, kt(...)ry m(...)wi, że (...) (...) jest państwem jednolitym. Konsternacja obserwator(...)w (...)olskiej (...)eczywistości dotyczyła w tym odniesieniu wypowiedzi Pana (...) na temat (...). Obywatelami wstrząsn(...)ł fragm(...)t o (...). Poniewa(...) jednak jednolitość (...)arodu nie była w stanie zar(...)gować na społeczny wydźwięk takiego stanowiska - poczyniono publiczne starania o wywołanie do oficjalnej odpowiedzi (...) (...). Wiązało się to ze złożeniem (...) do (...)arszałka (...)ejmu. Konieczne było, by podczas obrad (...)ejmu zapewniono (...), gdyż głosowanie musiało zakończyć się (...) głosów. Problem pojawił się jednak w mom(...)cie, gdy nad (...)ejmem zawisło niebezpieczeństwo skrócenia jego kadencji, gdyż zgodnie z (...)rt. (...), pkt. (...) (...)rezydent (...) może to za(...)dzić. Wszelkie niepokoje zostały jednak zdominowane przez zapowiedź wydarzeń zwi(...)zanych z (...), co zostało nagłośnione w (...). Sprawa wypowiedzi Pana (...) b(...)dzie wi(...)c rozpat(...)ona w trybie (...).
No. Tym samym - miłej zabawy. Przypominam, że kartkówek nie trzeba anonsować, więc bez krzyków i protestów bardzo proszę. Jak się komuś nie podoba - zapraszam teraz do świetlicy, a jutro z rodzicami do dyrektora(sic!).
Inne tematy w dziale Rozmaitości
