Dziś w porannym przeglądzie prasy w programie "Kawa czy herbata" prowadzących z lekkim zdziwieniem w głosie doniósł telewidzom o najnowszym odkryciu ekonomistów. Otóż udało im się ustalić że wprowadzenie nowych przepisów dotyczących sklepów wielkopowierzchniowych spowodowało że ich właściciele zaczęli inwestować w sieci małych sklepów co jeszcze bardziej utrudniło życie polskim sklepikarzom. W sumie jest to bardzo rozsądna strategia i dość dziwne, że nikomu nie przyszedł do głowy wcześniej taki rozwój wypadków, ale czy na pewno nikomu? Otóż tak się składa ze czytałem dokładnie identyczną opinie na kilka tygodni przed uchwalenie całej tej ustawy. Wygłosił ją pewien dość znany prawicowy polityk mieniący się najpopularniejszym polskim blogerem. Jakie konkluzje mają wyniknąć z tego tekstu? Ano żadne. Zadam tylko retoryczne pytanie: Czemu w ludziach często jest tyle samo inteligencji co skłonności do pajacowania? Ten człowiek wzbudza we mnie niemal równie często podziw co żal.
A teraz czas na odpowiedzi na komentarze do poprzedniego wpisu:
Skalpel stwierdza że: W punkcie gdzie Pan proponuje remis, ze wskazaniem na siebie, w rzeczywistości jest to Pana klęska, dodatkowo sam Pan podważa swoją własną argumentację.
Czym innym jest śmierć w wypadku, a czym innym świadome i z premedytacją dopuszczenie do ewentualnych "pomyłek". Pan się zwyczajnie godzi na zamordowanie człowieka, "bo świat nie jest doskonały".
A niby dlaczego to jest coś całkiem innego? Pozwalając na to żeby samochody poruszały się po polskich drogach jednocześnie „świadomie i z premedytacją” dopuszczamy do tego żeby ludzie ginęli pod ich kołami! Jednak niemal każdy normalny człowiek uważa że korzyści z poruszania się samochodem przeważają nad życiem 28 osób ginących każdego tygodnia na polskich drogach i nikt nawet nie myśli nad zakazywaniem ruchu drogowego. Jedyne co robimy to staramy się wszystko tak zorganizować by wypadków było jak najmniej. Weźmy teraz odstraszające wartości walory KS (wiem, wiem za chwilę odniosę się do reszty tekstu). Ja zgadzając się na karę śmierci przyczynię się do śmierci 1-3 niewinnych osób na 100 lat. Pan nie zgadzając się na nią przyczynia się do do śmierci 4 dodatkowo zamordowanych osób rocznie (ostrożne szacunki mógłbym zaryzykować stwierdzenie że takich osób będzie dwa razy więcej). Tak czy inaczej obaj mamy krew na rękach tylko że ja nie jestem hipokrytą i dla spokoju własnego sumienia które mogłaby zakłócić informacja o niewinnie skazanym człowieku nie przyczyniam się do śmierci kilku innych anonimowych ofiar morderstw.
Następnie pan Skalpel obsobaczył mnie za podane pod koniec tekstu dwa linki nie podając przy tym żadnych dowodów które podważyły by moją tezę o odstraszającym działaniu KS. Oczywiście możemy uznać że ta idealna zbieżność tych dwóch wykresów jest zwykłym przypadkiem i w czasie kiedy znoszono karę śmierci w kolejnych stanach liczba zabójstw rosła tylko w tych które postanowiły jednak pozostać przy niej (niezły mi przypadek) Na szczęście wciąż pozostają naukowcy którzy dokładniej zgłębili całą sprawę i stwierdzili: „Nie to nie przypadek” :P
http://www.rp.pl/artykul/70455.html
I na dokładkę fragment innego tekstu:
Using a panel data set of over 3,000 counties from 1977 to 1996, Professors Hashem Dezhbakhsh, Paul R. Rubin, and Joanna M. Shepherd of Emory University found that each execution, on average, results in 18 fewer murders.[17] Using state-level panel data from 1960 to 2000, Professors Dezhbakhsh and Shepherd were able to compare the relationship between executions and murder incidents before, during, and after the U.S. Supreme Court's death penalty moratorium.[18] They found that executions had a highly significant negative relationship with murder incidents. Additionally, the implementation of state moratoria is associated with the increased incidence of murders.
Separately, Professor Shepherd's analysis of monthly data from 1977 to 1999 found three important findings.[19]
First, each execution, on average, is associated with three fewer murders. The deterred murders included both crimes of passion and murders by intimates.
Second, executions deter the murder of whites and African–Americans. Each execution prevents the murder of one white person, 1.5 African–Americans, and 0.5 persons of other races.
Third, shorter waits on death row are associated with increased deterrence. For each additional 2.75-year reduction in the death row wait until execution, one murder is deterred.
Inne tematy w dziale Polityka
