scorka scorka
1209
BLOG

Aforyzm Churchilla

scorka scorka Polityka Obserwuj notkę 4

 

Tak sobie myślę. Gdybym był premierem i ktoś z naszego wywiadu 10 kwietnia 2010r. powiedziałby wprost – „to był zamach i są na to dowody” – to co bym zrobił?

No właśnie…

Czy robiłbym dobrą minę do złej gry a ostatecznie „rżnąłbym głupa”? „Rżnął głupa” niezależnie od osoby zamachowca.

W spiskowych teoriach można byłoby przecież oprócz tej pojawiającej się to tu, to tam przyjąć również tę, że zwyczajnie było to komuś na rękę, choćby po to, żeby odwrócić uwagę świata od jakichś tam wydarzeń.

Może robiłbym to dlatego, że stwierdzenie oficjalne po stronie polskiej, że był to zamach – niezależnie od osoby zamachowca – sprowadziłby na kraj wojnę. Albo domową albo …..

I tak sobie właśnie patrzę na to co się dzieje. Czy premier robi dobrą minę do złej gry, czy już  „rżnie głupa”?

Z drugiej strony zastanawiam się czy to nie jest zwyczajna cecha naszego premiera, który upodobał sobie tak bardzo „plastikową politykę”, że już zaczynają mu się mieszać zupełnie sytuacje, kiedy coś wypada lub czegoś po ludzku nie wypada.

Zastanawiam się również na postawą naszych rosyjskich partnerów. Czy ta postawa wynika z pogardy wobec nas, czy też z ich przyrodzonych cech. Niezależnie bowiem od przyczyny, biorąc pod uwagę wyeliminowaną na wstępie oficjalnie podaną wersję zamachu przez obie strony, wskazanie kozła ofiarnego po ich stronie w imię politycznych celów nie powinna stanowić żadnego problemu.  

I tylko w takiej symulacji słuszności mojego wyboru, mąci mój spokój sir Winston Churchill, który szepcze: " mieli do wyboru wojnę lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli i tak."

Ale czy słusznie?

scorka
O mnie scorka

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka