Zanim wyjaśnię, o co chodzi, wspomnę o losie Łażącego Łazarza, który za słowo: po..... (ooops, za chwile ja też uraziłbym czyjeś subtelne uszko) wyleciał z SG w przestrzeń okołoziemską.
Jakbym tu wkleił pierwszą, oraz drugą wersje dzisiejszej notki, to bym dostał bana do końca życia mojego, a następnie moich latorośli. Ta jest trzecia. Po ochłonięciu.
Dzisiaj doznałem wielkiej przykrości i na chwilę porzucę ulubiony ton ironii i sarkazmu. Otóz wylazł ze swojej dziury P..ot. I to gdzie wylazł- tu, obok nas! Zemsta za wywiad z Jarosławem? Juz wiemy, czego dotyczyła tajna narada Komorowskiego, Tuska, P...ota i Grasia. Wczoraj zastanawiałem sie , czy raczej błagano go na klęczkach o przedłużenie milczenia, czy przeciwnie, odepnięto smyczkę i wydano rozkaz: WYŁAŹ!
Obok Igor Janke żali się, ze go dzisiaj wywalono z Tok FM. Cóz , chętnie bym zbojkował RynszTOK , ale nie moge, bo chyba nigdy nie słuchałem. W domu jakoś nigdy nie słucham radia, a w samochodzie słucham muzyki z CD, albo z radia z kategorii "Inne, niz TOK FM i Zet". Tak więc moge wyrazić solidarnośc jedynie werbalnie. Niedawno nie mogłem zbojkotowac "Wprostu" po wywaleniu Króla z podobnej przyczyny- juz zbojkotowałem dwa tygodnie wcześniej, w momencie , gdy udostępniono łamy P...towi. Powiedziałem, że to nie jest możliwe, bym dawał jakąkolwiek kwote na sfinansowanie pisania tego człowieka. Nie ma takiej możliwości.
No, a dzisiaj...teraz poważnie, poczułem się , jakby mi napluto w gębę... Poczułem smutek, bo zaatakowano NAS według tego samego schematu, jak atakowano i obdzierano z godności wszystko inne, w tym naszego Prezydenta. Na taki atak nie ma dobrego sposobu, bo nawet zbojkotowac chama nie potrafimy. I ja też, bo przecież o nim piszę tudzież kliknąłem dwa razy, ostatnio było sto kilkadziesiąt komentarzy, połowa z informacją, że go bojkotuje, cześc z wyzwiskami, cześć w stylu- no proszę, jaka pisowska agresja. I o to chodzi. Albo bojkotujemy, albo klikamy. Bo nawet polemizowac nie ma tam z czym i nie w tym celu ten wpis został dokonany. Jest tak prowokacyjny, jak to możliwe. Skierowany do swojego wiernego elektoratu, tvnowsko- onetowej żulii, która bedzie sie obśmiewac, jak to P..ot zakpił z prawackiego salonu. Tak samo, jak Wyborcza z dumą i radościa opisuje, jak Hołdys obraża Sobalę i wyzywa go od ch.. w.
Zbojkotować? Niemożliwe, nie da się. Nie klikać? nie da się , ciekawość silniejsza. Udać, ze nic się nie stało, po prostu nie zauważamy, że cos sie stało, tak , jak w dobrym salonie nie zauważa sie puszczenia bąka przez jedego z gości? Wysyłac protest, grozić opuszczeniem salonu? No, być może to by dało jakis efekt? Jakby Coca Cola sponsorowała Salon, można by wywrzeć nacisk, jak to sie stało z dwoma obszczymurkami z eski. Ale chyba nie sponsoruje, to się i nie może wycofać, jak wyżej.
Ale wydaje mi się w swojej słodkiej i głupiej naiwności, ze jakby grono czołowych blogerów zapowiedziało panu Janke, ze w takim towarzystwie nie chcą publikować, to byc moze cos by to dało? Nie mówię o sobie, mojej nieobecności nikt nie zauważy, ale jest tu parenaście blogów znaczacych wiele, bez których coś by się tu skończyło.
Czy jesteśmy bezradni?
Panie Igorze Janke, może w ramach odwetu za wywalenie z Toku, wywali pan jednego z NICH? Wiele osób poczuje autentyczną ulgę po uwolnieniu z tej bardzo niekomfortowej sytuacji. Zapewniam, że NIGDY nie zacząłbym tu pisać widząc że byłbym kolegą- wpólblogerem P.. ota. Ale my tu byliśmy wcześniej, niż ON, więc czemu to my mamy stąd sie wypisywać?
Aha, miałem wyjaśnić tytuł. w wersji pierwszej była tam soczysta marynarska wiącha. W wersji drugiej, po namyśle , wiącha po angielsku, potem, po namysle, z ostrożności procesowej postanowiłem , jako że z racji zawodu potrafię kląć w kilkunastu językach, na wiąchę w najbezpieczniejszej wersji. Po fińsku.
P...ot, voi satama kirrpe!
Poniżej- Kocurki stanowczo zażądały, by je na razie zostawić. To zostawiam.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
