Jarku Jarecki, Anglosasie Ironiczny, nie zdzierżyłem, musze skomentować ostatni wystep Kuczynskiego i Żakowskiego, czyli czołowych pisowców w pisowskiej, jak wiadomo, telewizji.
Zagadka, kto ustawił krzyż przed Pałacem została wyjaśniona. Uczynił to diabeł. Skąd Pan Kuczyński powziął taka wiadomość, czy na odprawie szef mu się pochwalił, czy otrzymuje biuletyn piekielny z opisem dokonań, nie wiadomo, ale cos mi mówi, że należy mu wierzyć, bo w tych kręgach ma sporo znajomości.
Ale poważnie, to nie pierwszy przypadek, gdy to arcypostępowe, wolnomyślicielskie, antyreligijne i antykościelne środowisko puszcza do zabobonnej ciemnoty takie oczko .
Zajrzalem swego czasu na blog RRK, czynie to z rzadka i ostroznie, tak, jak się zagląda do terrarium , ale czasem mnie tytul zaintryguje, a wtedy, obok litości i zdumienia, do jakiego stanu można się w pewnym wieku doprowadzić, targa mną zdrowy śmiech, (choć to nieładnie obśmiewać starszą kobietę, wiem), choć humor jest raczej mimowolny, a nawet, rzekłbym , nieuświadomiony. Otóż przeczytałem ni mniej, ni więcej, że katastrofa smoleńska była wyrazem woli niebios, podobnie, jak wybuch wulkanu w Islandii był wyrazem oburzenia niebios wobec pochówku na Wawelu. Ciekawe, że w umyśle tej dziwnej pani nie zakiełkowała logiczna przecież myśl, że w takim razie wolą niebios było ocalenie Jarosława, by został naszym Prezydentem, lub Premierem, a wybuch wulkanu równie dobrze mógł być wyrazem zniesmaczenia niebios protestami PRZECIWKO pochówkowi na Wawelu. Obie wersje maja tyle samo sensu.
Ale ten sojusz ciemnoty, zabobonu z pseudopostępowościa, oblany sosem łajdactwa i nienawiści istnieje, czy to spontanicznie, w odpowiedzi na jakieś pierwotne instynkta i potrzeby, czy , co jest bardziej prawdopodobne, zręcznie inspirowany i jest dość rozpowszechniony. Swego czasu na własne uszy słyszałem głosy w TVN , że powódź jest karą niebios na Wawel. I znowu- nie za protesty przeciwko pochówkowi, tylko samemu pochówkowi właśnie. Być może ci ludzie odbierają egzegezę takich zdarzeń online, w czasie snu, z Wyborcza pod poduszką, stąd ta pewność, jak należy rozumieć takie znaki.
Co ciekawe, takie mrugnięcia do najciemniejszego segmentu elektoratu wykonują środowiska, które na co dzień dosłownie i fizycznie brzydzą się ludźmi, którzy w takie rzeczy wierzą, najchętniej by ich eksterminowały w imię szczęścia ludzkości, tej postępowej, znaczy się.
Na koniec nie mogę się powstrzymać, by nie wkleić Pana Kuczyńskiego- to zdjęcie ma swoja historię. Kiedys Kuczyński oskarżył jednego z blogerów, że zamieszczenie tego zdjęcia jest antysemityzmem. Dosłownie, nic nie zmyślam! Ciekawe, dlaczego tak pomyślał….
Poniżej- Kocurki stanowczo zażądały, by je na razie zostawić. To zostawiam.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
