Szmalcownicy

Czytam, co tam nowego w kraju, Rzepa, Dziennik, Wyborcza- oho, jest afera! I to nie byle jaka! Wyborcza czujnym, argusowym okiem wypatrzyła kolejną skandaliczną aferę pisowską. Mianowicie Marcin Wolski ( „sympatyzujący z PiS”, jak oniemiała ze zgrozy nie daje nam zapomnieć Wyborcza) będzie robił audycję w Trójce!!!!! No, kto to słyszał!!!!! Pisowski, prawicowy satyryk! Żeby to była niezależna , obiektywna Paradowska, albo niezależny, obiektywny Żakowski, czy Kuczyński, wszystko byłoby OK., ale nieobiektywny, pisowski dziennikarz ma mieć audycję- na to pozwolić, rzecz jasna nie można w imię wolności słowa i pluralizmu poglądów. Pluralizm zapewnia rzeczona Paradowska i Kuczyński, z prawej strony Wołek, z centrowej strony Lis, to zupełnie wystarczy. Obecność OBOK nich takich prawicowych nieobiektywnych indywiduów, jak Wolski, Pospieszalski, Janecki, Wildstein ( WILDSTEIN!!!!! On jeszcze na wolności, to naprawdę skandal! Tyle tragedii i samobójstw związanych z tą haniebna listą ponownie krzyżującą Pana Jezusa i Biskupa Filozofa, a zwłaszcza Biskupa, a ten ciągle chodzi i jątrzy! Konkretnie , to żona Urbana była bliska samobójstwa, innych przypadków nie zanotowano, ale przecież mogły być!!! Co, nie mogły???) to policzek dla bojowników o wolność słowa. Paradowska, Żakowski, Kuczyński, Lis, cała zgraja funkcjonariuszy z zaprzyjaźnionej z rządem TVN i „tej drugiej” stacji to jest pełen pluralizm. Pisowscy, nieobiektywni tzw. dziennikarze swoją obmierzłą obecnością ten poziom pluralizmu obniżają, najwyraźniej posiadając coś w rodzaju ujemnego ładunku pluralizmu, jak elektrony.

Nic dziwnego zatem, że Wyborcza pełni tu podobna rolę , jak Helsinki Watch, czy Amnesty International, śledząc postępy przywracania pełnego pluralizmu w mediach, właśnie poprzez zdecydowane usuwanie osobników o ładunku pluralizmu ujemnym. To znaczy, sama Wyborcza nie usuwa ( jak na razie) tych osobników fizycznie, choć, wobec ociągania się i jakichś resztek głupich skrupułów władz być może i do tego dojdzie, bo przecież zwlekać z tym niepodobna ( zwlekanie jest zbrodnią! Skojarzyło mi się ze słynnym tekstem Bolka „Pomyślenie jest zbrodnią”). Na razie tylko, piórami swoich dyżurnych cyngli, pokazuje, niczym szmalcownicy w czasie wojny granatowej policji ukrywających się Żydów, gdzie jeszcze są niedorżniete watahy.

Teraz , oczywiście, zamiast granatowego policjanta przyjdzie czterech cyngli, którzy, jako „skrzyknięci smsami i facebookiem słuchacze” rozbiją namiot domagając się usunięcia pisowskiego satyryka, ci czterej cyngle zostaną otoczeni wianuszkiem 10 dziennikarzy i kamerzystów, TVN da to na wizje 24 na dobę, Wyborcza w ramach obiektywnej obsługi dziennikarskiej zrobi na ten temat 27 reportaży, Kutz się wypowie, Środa, Bartoszewski powie, że Wolski to bydlę i nekrofil, Palikot napisze na blogu, że jak Wolski pisał wiersz o prezydencie, to miał pełne gacie i smarki mu zwisały u nosa, czyli to wszystko, co już tyle razy te cyngle przećwiczyły.

Fakt, że szmalcownictwo nie jest czymś, czym można by się chwalić we wspomnieniach przy kominku nie powinien dzielnych kapłanów Antypisa powstrzymywać, wszak wiadomo, że moralne jest to, co służy szczęściu postępowej ludzkości, a nie to , co tam sobie wymyślili jacyś prawicowi i klerykalni ( poza biskupem Życińskim i ks. Czajkowskim, oczywiście, czołowym postaciom zakonu Ojców Konfidencjałów) pożal się Boże myśliciele.

Zawziętość, z jaka ci, jakby nie było , dziennikarze ścigają, usłużnie wskazują do likwidacji swoich, jakby nie było, kolegów, którzy maja inne poglądy, to jedna z najpodlejszych, najbardziej obrzydliwych rzeczy, jaką dane mi było oglądać w ostatnim 20 leciu. W czasie wojny takich w najlepszym razie golono na zero. Czasy się zmieniły, oczywiście, cyngle chodzą z podniesiona głową i zażywają sławy i zaszczytów. Nikt nie strzela do nich, jak do pokrewnego im mentalnością Martyki. Ale napluć w gębę by można. Ot tak, by dać do myślenia.

http://niepoprawni.pl/blogs/seawolf

P.S. Będę wdzięczny za niewklejanie tej notki do lub czasopism, zanim ja to zrobię. Dziękuje.