Wyjaśniła się potrzeba wczorajszej konsultacji medycznej w Gliwicach.
Oczekując na powrót wnuka z ustnej matury myśmy już otrzymali prezent na Dzień matki i ojca. Wnuka dopiero to czeka.
A więc za dwa tygodnie wylot do Chicago, nocleg i na drugi dzień camper do dyspozycji na 9 nocy. Limit kilometrów 3300 km.
To prezent od synowej i syna. Wnuk jedzie z nami.
za Śląskiem, anty PIS
Prezes swojego placu i chałupy na wtory żodyn PISowiec ni mo wstympu
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura