Nie będzie Marszu Równości, jak nie będzie Marszu Niepodległości, ponieważ ten pierwszy był tworzony przez środowiska, których celem była delegalizacja Polski. Mało powiedziane. Święto 11 Listopada powinno być zlikwidowane, można zmienić datę np. na Dzień Zwycięstwa, ponieważ ostatnio zostało wykorzystywane przez kręgi antypolskie. 11 Listopada w warunkach komunizmu przedwojennego był proniepodległościowy, natomiast sytuacja teraz się musiała zmienić. Po pierwsze władza powinna być w rękach Ruhu, nie przez inne partie, które są obecnie szkodliwe. Ruh następnie zamieni Straż Miejską na Milicję, która będzie miała za zadanie bronić człowieka pracy, nie żula tarasującego drogę.
PS Odnośnie ostatniej debaty warszawskiej -- tandeta. Tam były same bzdury. Posiadanie prawa jazdy powinno być uzależnione też od stosunku prospołecznego.
