Ostatnio mieliśmy do czynienia z atakiem nożownika na ks. Bakalarczyka przed kościołem we Wrocławiu. Stan duchownego, jest stabilny, a oskarżony otrzymał już zarzut usiłowania zabójstwa, za co grozi mu dożywocie. Drugim zdarzeniem, było zdewastowanie kościoła w Koninie, tam nie ustalono sprawców. Czy na te zdarzenia miał wpływ film braci Sekielskich? Oskarżony w swoim przypadku powiedział, że to ''dobry trop''.
Nie chcę robić z pana Sekielskiego, kozła ofiarnego takich sytuacji, ale trzeba zdać sobie sprawę z tego, że od kilku miesięcy mamy nasilenie ataków na Kościół, gdzie dochodzi do tak przykrych rzeczy, raczej nie bez powodu.
Dokument ''Tylko nie mów nikomu'' wzbudził mocne kontrowersje, szczególnie zadziałał tak jak przed wyborami samorządowymi film ''Kler'' , jako coś co ma podzielić społeczeństwo na dwa obozy, by później te dwa obozy podzieliły Polskę. Trzeba oddać temu kto to wymyślił, że to POPIS grania na emocjach obywateli naszego kraju.
Na niekorzyść pana Sekielskiego, a dokładniej jego wiarygodności, nie działa prowokacja z udziałem pani posłanki Renaty Beger kilka lat temu, której jednym z głównych inicjatorów był dziennikarz Onetu.
W filmie większość przedstawionych księży jest ''zaprzyjaźnionych'' z komuną, a konkretnie mogą poszczycić się działalnością agenturalną w służbie bezpieczeństwa. Ciekawe, dlaczego największe partie krzyczą o sprawiedliwości, jawności, walce z pedofilią, , a nikt nie opublikuje aneksu WSI, obiecanego choćby przez partię Jarosława Kaczyńskiego? Może kilku duchownych tam jest? Jestem o tym przekonany, że tam są, ponieważ wiąże się to z akcją ''Hiacynt'' w latach 1985-87. W tamtym czasie Milicja Obywatelska, zbierała informacje o homoseksualistach w Polsce i ich środowiskach. 15 listopada 1985 aresztowano i zatrzymywano w szkołach, na uczelniach, a także w zakładach pracy, wszystkie osoby podejrzane o homoseksualizm, zarejestrowano około 11 000 akt osobowych. Nie trzeba być detektywem, aby porównać, jak wtedy odbierane były takie osoby, a jak są teraz, gdzie jest to swego rodzaju modą, promowaną przez wiele środowisk (bardzo często w autorytarny, wręcz faszystowski sposób). Powodowało to obsadzanie przez służby homoseksualistami, wysokich stanowisk w państwie, bo takie osoby bały się ujawnić co stanowiło tzw haka, na wszelki sprzeciw wobec służb. Niezawodna pani Joanna Scheuring-Wielgus powiedziała ostatnio, że Roman Polański nie jest pedofilem, jakby wskazując, że trzeba duchownych wrzucić do błota, a inne grupy zawodowe zamieszane w pedofilie, niech tam sobie kontynuują bandyckie igraszki z dziećmi, a my to spokojnie przemilczymy. Sądy również nie są święte, bo prokuratorzy olewają sprawę pedofilii, być może srebrniki dla nich są cenniejsze, reforma sądownictwa tak jak i edukacji podczas rządów PiS, to jak zmienić rejestrację w samochodzie i chwalić się nowym, zupełnie przemienionym autem. Na koniec chciałbym podkreślić, że te ataki mogą w przyszłości zaowocować końcem Wiary w Polsce tak jak na zachodzie, co skutkować będzie upadkiem moralności, cywilizacji łacińskiej, bo nikt już się nie sprzeciwi.
