Dzisiaj rezolucja Parlamentu Europejskiego w sprawie i Polski TVPiS podaje co kilka minut głosy, jaka ta rezolucja, to zdrada przeciwko Polsce. To dalsza część robienia z Polaków debili przez PiS. Trzeba pamietać że:
1. Kiedy Polska stała się cześcią Unii Europejskiej, zgodziła się na przestrzeganie pewnych zasad, takich jak bycie państwem prawa. Wszyscy uczciwi ludzie nie pchający partyjnych interesów powinni być w stanie zrozumieć, że łamanie tych zasad jest niezgodne z warunkami członkostwa Unii i Unia nie tylko ma prawo, ale powinna i musi reagować.
PiS zachowuje się jak członek pływalni który musiał zgodzić się, że obowiązuje go strój kompielowy żeby zostać członkiem, ale kiedy już nim został zaczął pływać nago i teraz ma pretensje, że klub ingeruje w jego wolności zmuszając do noszenia stroju.
Polska łamiąca prawo, nie zostałaby przyjęta do Unii Europejskiej. A skoro tak, to nie może ona łamać prawa po przyjęciu i mieć pretensje, że jest za to karana.
2. Politycy PiS-u mogą skutecznie kłamać w Polsce, ale cały świat mówi, że nowy rząd łamie prawo, bo nowy rząd faktycznie łamie prawo. Komisja Wenecka jest niezależnym ciałem które to potwierdziło chociaż było też wiele innych.
3. Rezolucja nie jest wymierzona w Polskę, a w rząd PiS-u, który łamie prawo. Rezolucja jest w obronie praw Polaków, które są łamane przez PiS. Łamiąc trójpodział władzy, PiS ingeruje w władzę sądowniczą w Polsce - tym samym łamie wolności Polaków. PiS przedstawia rezolucję jako atak na Polskę, kiedy jest to w rzeczywistości reakcja na atak PiS-u na Polskę.
Ktoś może powiedzieć "ale ja nie wiem, czy PiS łamie prawo, bo PiS mówi że nie łamie" - ile instytucji polskich i zagranicznych jest potrzebnych, żeby ten ktoś zrozumiał, że PiS łamie prawo i kłamie, że go nie łamie? Znalezienie tylko małej grupki wiernych prawników, kórzy popierają PiS i wyzywanie wszystkich innych od lewaków powinno być jasnym sygnałem kto ma racje.
