O co chodzi z kandydaturą Szymona Hołowni w wyborach prezydenckich, startującego jako kandydat "niezależny"(pytanie od kogo niezależny a od kogo zależny)?
https://www.newsweek.pl/polska/szymon-holownia-o-starcie-w-wyborach-prezydenckich/f29sfz0
Przecież nie ma szans na powtórzenie myku Wołodymyra Ołeksandrowycza Zełenskiego(pod protekcją Kołomojskiego) ale jest do zrobienia inny myk.
A tak naprawdę powtórzenie myku wykonanego przez A.Olechowskiego w wyborach w 2000 roku, gdy w I-szej turze uzyskał 20% poparcia i był to kapitał na bazie którego powstała PO.
Teraz PO słabnie i scenarzyści zza kulis próbują powtórzyć ten udany myk i liczą, że na bazie wsparcia w I-szej turze dla S. Hołowni, powstanie nowa siła polityczna na opozycji, kosztem elektoratu prawicowego PIS-owskiego.
Jeśli weźmiemy pod uwagę najbardziej wątpliwy składnik Zjednoczonej Prawicy jakim jest "Porozumienie" J.Gowina(podczas uchwalania ustaw sejmowych odkrył swoją twarz a teraz stosunkiem do LGBT, nie przypominając jego stosunku do wydarzeń z 10.04.2010 roku), to może to wyglądać na przygotowania do powtórzenia sytuacji z 2007 roku.
Wtedy to powstała wymuszona na PIS przez PO, poprzez swą odmowę udziału w koalicji PIS-PO po wyborach w 2005 roku, koalicja PIS-SO-LPR, której składnik LPR-owski z Giertychem użyto do rozpadu koalicji i powstania mniejszościowego rządu PIS.
PIS kierując się sondażami ufał, że w przyspieszonych wyborach uzyska większość pozwalającą na samodzielne rządy, co skłoniło go do ogłoszenia przedterminowych wyborów, które PIS przegrał.
Taka szansa była realna, ale na początku 2007 roku(podczas uchwalania budżetu), gdyż ominęło by go grillowanie jakiemu poddano PIS przez 2007 rok, gdy zastosowano zawołanie A.Kwaśniewskiego "wszystkie ręce na pokład".
W ramach tej akcji grillowania PIS-u powołano opozycyjną "Koalicję 21 października" w którą zaangażowało się finansowo bardzo wiele podmiotów z kraju a zwłaszcza z zagranicy.
Z podmiotów zagranicznych była to Fundacja Batorego Sorosa i niemiecka Fundacja Adenauera. Z krajowych to Forum Obywatelskiego Rozwoju L.Balcerowicza, które oprócz zasilania przez NBP, korzystało z grantów FB Sorosa.
Z innych krajowych to WOŚP Owsiaka, liczne media takie jak TVN, Polsat o Gazecie Wyborczej i dziesiątków innych podmiotów nie wspominając. Akcja "Zabierz babci dowód" była skierowana do młodych wyborców a teraz zastępują ją lewackie ruchy ekolo-klimatyczne i LGBT.
Obecnie rolę rozbijacza koalicji ZP mogłoby spełnić "Porozumienie" J.Gowina i doprowadzić do powstania mniejszościowego rządu PIS a przy Senacie z większością opozycyjną, zmusiłoby to PIS do ogłoszenia przyspieszonych wyborów.
W tych przyspieszonych wyborach , nowa partia Hołowni("nowoczesnego" katolika) + elektorat "Porozumienia", mogłyby uszczknąć elektoratu PIS-owi i PIS straciłby władzę.
Sprawa prezydenta nie byłaby problemem, bo A.Duda został narzucony J.Kaczyńskiemu przez administrację Obamy, co sugerował on podczas wywiadu dla PR w Katowicach w styczniu 2017 roku:
https://youtu.be/ZaWF2QcLFEM?t=714
Dlatego rządzący po przyspieszonych wyborach, nie musieliby stosować takiego środka jaki zastosowała PO wraz z jej geopolitycznymi patronami w stosunku do śp. Prezydenta L.Kaczyńskiego 10.04.2010 roku, bo już Obama wmontował "bezpiecznik" we władze po 2015, by J. Kaczyński za bardzo nie szarżował jak Jego Brat.
Taką operację scenarzyści zza kurtyny próbowali już w 2015 roku, gdy wystartował w wyborach prezydenckich P.Kukiz, kumpel G. Schetyny z czasów studenckich, osiągając w I-turze 20% głosów i na tej bazie powstał ruch Kukiz'15(nie partia, tak jak PO Olechowskiego w 2001).
Powołano też wtedy .Nowoczesna R.Petru i ...... ruch społeczny "Godzina dla Polski" J.Gowina. Interesujący był proces wychodzenia J.Gowina, najpierw z rządu PO-PSL, potem tuwiarygadnianie "niezależności" J.G. poprzez start w wyborach na szefa PO w kontrze do D.Tuska i ostatecznie wyjście z PO.
Na bazie ruchu "Godzina dla Polski" utworzono partię "Polska Razem Jarosława Gowina", która przed wyborami w 2015 roku(czyli po wybuchu afery podsłuchowej) została przesterowana do koalicji z PIS.
Stało się tak, po ocenie sytuacji przez scenarzystów zza kulis, że plan zdobycia władzy przez te polityczne twory, z uwagi na efekt zniesmaczenia w elektoracie PO z powodu afery podsłuchowej, nie ma szans powodzenia.
Skierowanie partii J.Gowina do koalicji z PIS, to zabieg podobny do tego zastosowanego po wyborach w 2005 roku, gdy do koalicji z PIS skierowano SO i LPR i użyto w stosownym czasie, do rozwalenia ich koalicji z PIS-em).
