Stary Stary
957
BLOG

Namysł

Stary Stary Polityka Obserwuj notkę 34

 Podobno Jarosław Kaczyński wystartuje w wyborach prezydenckich. Rzecz ma być pewna. Jak jednak zauważa Wojciech Sadurski wiarygodność źródeł tej informacji jest mocno wątpliwa a w tym kontekście jedynie niepodważalne się wydaje, że prezes sromotnie przegra. Można też przypuszczać, że by go to w opinii publicznej zepchnęło do jednego szeregu z żelaznymi kandydatami na prezydentów: Januszem Korwin - Mikkem czy Adamem Słomką. Wraz z ugrupowaniem. Chyba, że by się w PiSie wyrzekli przegranego szefa. Aliści nie stawać do wyborów też mu będzie trudno. Zostanie to odebrane jako brak wiary we własne siły. Sam zaś prezes gruntownie zdeprecjonował wszystkich ewentualnych pretendentów ze swojej partii. Każdy zatem jej kandydat jest skazany na porażkę. Mają iście hamletowski dylemat.

Twój Ruch przyjmuje program. Jak dumnie powiadają jako jedyna partia obok Prawa i Sprawiedliwości. Wesprą te dziedziny gospodarki, które się mają najlepiej. Od razu widać, że nie ma wśród nich praktyków. Jak się bowiem chce całość pchnąć do przodu, trzeba popędzić ogony. W przeciwnym razie rozerwie się szyk i ostatni popróbują sprowadzić wszystkich do parteru. W pewnej mierze doświadcza tego teraz PO a Palikot próbuje jej błąd pogłębić. Tylko przegrywających się popędza nie tak, jak proponuje lewica, umacniając datkami ich bezradność. Należy im ułatwiać start i budować infrastrukturę, czyli przede wszystkim usuwać biurokratyczne i materialne progi, z którymi najsłabsi mają najwięcej kłopotów. Najmocniejsi wyczerpali już możliwości rynku dla swoich produktów i wiele się na nim więcej ich wyrobów nie sprzeda.
 
Jarosław Kaczyński sięga po poklask u słabszych, uderzając w …Polskie Stronnictwo Ludowe, dotychczasowych monopolistów w utrwalaniu wiejskiej biedy. Zrobił to w Wierzchosławicach, ludowym mateczniku. PiSowscy propagandyści lubią kiczowate gesty. PSL oto zdaniem PiSu zdradza polską wieś godząc się na wyprzedawanie polskiej ziemi w obce ręce. Na okrojone dopłaty bezpośrednie. To klasycznie demagogiczne wsparcie moralne tyłów, tych najbardziej zastrachanych. Tych na prusowskiej placówce. Co to mają na łaskawym chlebie bytować na wsi pokładając nadzieję w prezesie, że obali unijne ustalenia o swobodzie przepływu kapitału, dającej zarobek. Prezes zadziałał silniej jak David Cameron, któremu niedawno dawał rzekomo odpór. Samobójstwo? Na razie raczej epigonizm. Obrali strategię Wałęsy, który dotąd w kółko powtarza, że chciał dać sto milionów każdemu, ale nie pozwolili. 
 
Mirosław Hermaszewski nie będzie jednak startował w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Jego zięć będzie bowiem kandydował w wyborach z listy PiS. Partyjnym konkurentem męża córki kosmonauty jest zwolennik Radia Maryja, który w KRRiTV był przychylny udzieleniu koncesji TV Trwam. Trudno jest współzawodniczyć z tak zasłużonym przeciwnikiem będąc jeszcze obciążanym związkami własnego teścia z SLD. 
 
Mieliśmy niedzielę pełną kalkulacji. Zimnych na razie acz chybionych jak się zdaje. Bo ani Kaczyński nie zechce się dać pognębić w wyborach ani zapowiedź wspierania najsilniejszych nie porwie za palikotowcami tłumów. Podobnie jak oskarżenia PSLu, padające spod pomnika Witosa. Wydaje się także, że rezygnacja naszego kosmonauty w niczym nie zmieni sytuacji jego zięcia. Wśród tych wyborców PiS co odróżniają partyjne barwy i tak mąż jego córki ma nienajlepszą markę a pozostali zagłosują tak, jak każe ojciec Rydzyk. Z wyjątkiem pewnej liczby pisowców, wolnych od wpływu Torunia. Tych co może uwierzą w pisowskie zbawianie polskiej wsi. 
Stary
O mnie Stary

Nie chce mi się zmyślać, nic więc nie napiszę, bo w rzeczywistości jestem antypatycznym typem.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka