Osoba, która poda, ile Narodowy Bank Polski jest na plusie lub na minusie w systemie TARGET2 ( wraz z wiarygodnym źródłem) dostanie nagrodę.
Dlaczego NBP nie publikuje aktualnego salda nie wiadomo.
Jak wejdziemy na stronę informacyjną NBP dotycząca TARGET2,
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/systemplatniczy/target2/informacja.html
dowiemy się takich informacji jak np kiedy Polska i NBP przystąpiła do systemy TARGET2, jakie banki są uczestnikiem systemu, ile operacji i na jaka kwotę zostało zrealizowanych w 2016 roku, a nawet ile wyniosła średnia wartość jednego zlecenia.
W sumie mnóstwo informacji.
Pytanie dlaczego podając tak wiele informacji NBP nie podało również salda jakie NBP ma w systemie TARGET2?
Dlaczego to saldo jest takie ważne?
Saldo to informuje ile dany kraj (na poziomie banków centralnych) ma długu lub nadwyżki (głównie w handlu) z innymi krajami Unii Europejskiej.
Np. informacje o Niemczech są ogólnie dostępne i każdy moze się dowiedzieć, że Niemcy są na plusie na obecną chwilę ponad 900 miliardów Euro, czyli można powiedzieć, że nieźle na byciu w Unii wychodzą. Również o np. Włochach można łatwo się dowiedzieć, że są minusie blisko 500 miliardów Euro, z czego lwią cześć stanowi prawdopodobnie dług wobec firm niemieckich. Podobnie łatwo są dostępne informacje o Hiszpanii (prawie 400 mld Euro) i wielu innych krajach.Większość krajów Unii zyje na kredyt, glównie u Niemców. Wysoki poziom życia ich obywateli, na który tych krajów nie stać jest utrzymywany sztucznie za pomocą stałego zadłuzania się w systemie TARGET2 (głownie wobec Niemiec).
Pytanie, jakie jest saldo Polski w systemie TARGET2?- czy też żyjemy na kredyt u Niemców, czy może mamy surplus?. Niestety wydaje się, że fakt ukrycia salda w systemie TARGET2 przez Narodowy Bank Polski może wskazywać, że nasz dług może być w TARGET2 bardzo duży- nawet kilkaset miliardów Euro. Bo gdybyśmy byli na plusie w handlu z Europą to pewnie NBP by takie dane z dumą publikowało. A niestety -pomimo podania wielu informacji - akurat tej, najważniejszej nie publikuje.
