Była kiedyś znana posłanka. Znana tylko z tego, że jest znana. Ta znana posłanka Jaruga-Nowacka wymyśliła akcję "szklanka mleka". Wszyscy klaskali znanej posłance. A najbardziej klaskali chłopi z peselu bo to ICH krowy miały dawać mleko, na którym to mleku ONI mieli zarobić...
Zadałem wtedy pytanie (jak się okazało retoryczne bo do dziś nie otrzymałem odpowiedzi...): jak to jest, że ojciec i matka chodzą do roboty i nie potrafią własnemu dziecku (dzieciom) kupić mleka? W normalnym kraju każdy rodzic powienien kupić tyle mleka, by dziecko mogło się w nim wykąpać. To w nienormalnym kraju państwo okrada ludzi pracujących, by następnie różnej maści komuchy mogły (ku uciesze ściemnionej gawiedzi) wymyślać kolejne akcje karmienia, dozywiania, etc...
Znów wyskoczy przed kamery jakaś znana posłanka. Znana tylko z tego, że jest znana. Zaproponuje karmienie głodnych dzieci. Wszystkie Szczuki i inne Środy będą klaskać, że państwo pochyliło się nad problemami najbardziej potrzebujących. A najbardziej klaskać będą chłopi z peselu bo to znów ONI zarobią na rządowym karmieniu...
Ale zanim się zacznie rządowe karmienie to Vincent dokręci śrubę i podniesie vat (albo coś innego co jeszcze nie zostało podniesione). Dokręci bo z czegoś trzeba to karmienie finsnować i dokręci, by pracujący ojciec i matka nie mogli zarobić i nakarmić własnych dzieci...
"Góralska teoria poznania mówi, że są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda." ks. J.Tischner
A jo godom, że jest prowda, cało prowda i cało prowda całom dobem.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka
