...czyli Europa próbuje stanąć na nogi:
Holendrzy zagłosowali, szczegóły unii bankowej ogłoszone, niemiecki Trybunał Konstytucyjny dał zielone światło dla funduszu ratunkowego ESM.
1. Holendrzy zagłosowali - odrzucili skrajną prawicę oraz skrajną lewicę. Nowy rząd zapewne stworzy poprzedni premier Mark Rutte bez poparcia partii skrajnych (w poprzednim parlamencie był popierany przez skrajną prawicę Geerta Wildersa). Holendrzy zagłosowali za partiami pro-europejskimi, które nie obiecywały gruszek na wierzbie, ale cięcia oraz wsparcie dla krajów pogrążonych w kryzysie. Holendrzy wzięli na swoje barki swoją część odpowiedzialności za wspólną Europę. Bardzo dobra wiadomość dla Unii.
2. Szczegóły unii bankowej ogłoszono - i projekt spotkał się z pozytywną reakcją. Zasypywanie kolejnej dziury w architekturze strefy euro rozpoczęte. Dobra wiadomość dla Unii.
3. Mechanizm stabilizacyjny ESM wejdzie w życie - dzięki decyzji niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego. Kolejna dziura w architekturze strefy euro zasypana. Bardzo dobra wiadomość dla Unii.
A przemówienie Barroso? Bez historii.
---
Poza Europą też się działo:
- w Libii zabito amerykańskiego ambasadora, co wywołało burzę w świecie arabskim i w USA. Romney i Obama rzucają w siebie błotem, a armia amerykańska wysyła wojsko do Libii.
- w Kalifornii Apple zaprezentował iPhone'a 5 - moim zdaniem przereklamowanego.
- narastają konflikty o maleńskie wyspy na wschód od Chin: oprócz sporów o wyspy Spratley i Paracel Islands z Wietnamem, Malezją i Filipinami, Chińczycy rozpoczęli kolejny spór z Japonią o wyspy Diaoyu po tym, jak rząd Japonii kupił je od prywatnego właściciela.
