szczur Borys (za śp. Zyzia) szczur Borys (za śp. Zyzia)
37
BLOG

Listy z podróży

szczur Borys (za śp. Zyzia) szczur Borys (za śp. Zyzia) Rozmaitości Obserwuj notkę 1

Wołodia przysłał mi pocztówkę. Pisze, że był z Ciotką na poczcie, więc od razu zainteresował się skrzynką na listy.

 

Kochany Borysku!

Przybyłem z Ciotką do Wrocławia i bardzo mi się tu podoba. Zwiedziłem już kawałek miasta, schowany pod kurtka i opatulony w swetrzany woreczek, więc niewiele widziałem, bo mogłem tylko wystawić nos zza szalika, bo zimno. Jazda pociągiem nie była taka okropna, chociaż strasznie stukało i trzęsło, ale byłem u ciotki na kolanach. Niestety, dochodzę do wniosku, że człowieki są dziwne, bo jedna pani powiedziała, że jestem brzydki. Nie jestem brzydki, prawda? Ale potem inny pan powiedział, ze mam słodką mordkę, to dużo lepiej, chociaż bym wolał, jakby powiedział, ze jestem dzielny i mam mądre oczka.

Z oczkiem już lepiej, bo Ciotka mi go przeciera rumiankiem. Niestety, nadal kaszlę, ale Ciotka pociesza, że będzie lepiej.

Wrocław jest bardzo ładny, jest tu dużo ładnych domów, a w nich dużo bardzo fajnych piwnic, gdzie szczurki mogą się schować, ale ja się nie chowam, bo mam swoje pudełko, w którym mieszkam, więc po co mi piwnica? Wujek mi przynosi do pudełka różne smaczne rzeczy, a Ciotka się ze mną bawi w "przeciskanie szczura", w "skakanie", a nawet w "przestrasz mnie", które Ty tak lubisz. Tak więc piwnic wrocławskich nie zwiedzam, tylko raz byłem w piwnicy, w której było dużo człowieków i taka długa lada, przy której stał jeden pan i nalewał piwo. Bardzo smaczne zresztą, bo Ciotka mi dała kropelkę. Ten pan był bardzo miły i dał mi orzeszka.

W Warszawie obaj zwiedzamy przede wszystkim metro i pracę Ciotki, i jeszcze klinikę Pani Doktor, więc dopiero tu mam pojęcie o mieście. Teraz piszę pocztówkę do Ciebie, i muszę ją wrzucić do takiej skrzynki, i wtedy ją zwiozą do Ciebie, i Ty ją przeczytasz. Człowieki sa zmyślne, prawda? Ale Ty mi pisałeś, że masz taką skrzynkę na komputerze, tylko nie wiem, gdzie miałbym wrzucić pocztówkę, żeby do ciebie przyszła. Muszę zapytać Wujka. On się na tym lepiej zna niż ja, chociaz się ze mnie śmieje, że czytam "Opowieści z Narnii". Nie rozumiem. Ja bardzo lubię bajki, tak jak Ty, Borysku, lubisz czytać Kanta (czy już go przeczytałeś?).

Kochany Borysku, poliż ode mnie Wierę, Oksankę, Kreskę, Kropkę, Niobe i Katię. Tęsknię za Wami, ale niedługo wracam.

Wołodia Adolfik

 

Ja już nic nie rozumiem.

Mam biało-niebieskie futerko, długi ogonek i cztery łapki, którymi stukam w kalwiaturę. Mieszkam u Ciotki, która też bloguje. Ciągle się czegoś uczę. Lubię jajka i marchewkę. Nie lubię sklepów zoologicznych. To ja (fot.Ckwadrat): A to moje sąsiadki (fot.Rafalski): A to Borys:

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości