Podlinkowałem sobie tekst Ziemkiewicza u siebie na fejsie. Tekst jest na Interii: Syf albo rozpierducha. Wybierajcie
Ziemkiewicz diagnozuje w nim perspektywy rządu Tuska i w ogóle dalszego ciągu. Moim zdaniem diagnoza jest w wielu punktach trafna.
Na to moje podlinkowanie jeden z moich znajomych zreagował w ten sposób (jego wpis przytaczam za jego pozwoleniem):
Tekst jest niesprawiedliwy. W całej historii powojennej nie mieliśmy dotąd tak dobrego Rządu. Nie znaczy to, że jest to jakiś dream team, czy, że oni mają monopol na idealne rządzeniem krajem. Nie - zwyczajnie żaden inny Rząd dotąd nie miał takiej społecznej akceptacji. Oczywiście malkontentów nie brakuje. Przeciwników jest sporo. PIS rośnie w siłę. To dobrze. Na tym polega demokracja. Ktoś ciągle musi patrzeć Rządowi na ręce by nie popadł w samouwielbienie. Ktoś musi czyhać aby przejąć władzę. Tekst Rafała wywołuje tylko zdziwienie, że zdolny i inteligentny facet nie widzi jak wielkie inwestycje są prowadzone w infrastrukturę, jak wiele pieniędzy co miesiąc płynie do Polski od ludzi, którzy wyjechali za chlebem. Skąd założenie, że wyjeżdżający za chlebem na jakiś czas Polacy to jakieś zło pokoleniowe? Skąd założenie, że my ich lepiej, efektywniej umiemy wykorzystać w kraju? Dlaczego nikt nie pyta gdzie są pieniądze, których brakuje w budżecie? Przecież Rząd je wydaje? Na co? Polska to wielki plac budowy. Buduje się i remontuje wszędzie i wszystko. Jesteśmy największym w UE beneficjentem dotacji z UE. Dostajemy wielkie dotację i wielkie środki własne musimy wydać by po nie sięgnąć. Ludzie się bogacą - wystarczy popatrzeć jak dziś wygląda polska wieś, przejechać się samochodem i porównać z każdym innym krajem z dawnych demoludów. Czasami mam wrażenie, że przeciwnicy polityczni Tuskolandu zwyczajnie atakują go w punktach, których w żadnym wypadku nie mają racji a z kolei tam, gdzie mogliby poużywać do woli - dają Rządowi oddech. Nie wiem, czy to efekt ograniczenia umysłowego, ślepoty... a może zwyczajnego braku wiedzy i kompetencji dziennikarskich.
I tyle.
Gwoli dokumentacji.
Inne tematy w dziale Polityka
