1. Procesy moskiewskie może i były oparte na fałszywych zarzutach i wymuszonych zeznaniach, ale dla dobra KPZR i naszej socjalistycznej ojczyzny należy powstrzymać się przed ich krytyką. (Niemniej istnienie KPZR i funkcjonowanie ZSRR jest dla mnie większą wartością niż słuszne lub nie dokońca słuszne oraz właściwe i precyzyjne brzmienie aktu oskarżenia i treść konkretnej decyzji. Z tego powodu postanowiłam wraz z Zarządem poprzeć przedstawione mi stanowisko w tej sprawie i potępić oskarżonych w procesach. Ich i tak nic nie uratuje, mają zresztą za sobą inne przewiny)
2. Nie mogliśmy przeczytać co tak naprawdę napisał Czuchnowski, bo za darmo na stronie wyborcza.pl dostępne są tylko leady. Musiełiśmy się więc treści domyślać, nie z naszej przecież winy.
3. Braciom Karnowskim nie mogliśmy przyznać Hieny Roku, bo idą w zaparte i nie przyznają się, że postąpili niegodnie oskarżając Andrzeja Turskiego o alkoholizm. Zresztą, czy to właściwie Andrzej Turski nie zasługiwał by na to wyróżnienie? My tylko tak pytamy.
4. Dorota Kania nie może dostać Hieny Roku za artykuły i publikacje książkowe zniesławiające i pomawiające Jacka Żakowskiego, insynuujące mu "powiązania z WSW" i udział w szkoleniach nadzorowanych przez Wywiad Wojskowy, bo ma już przed i za sobą tyle procesów za kłamstwa, że mogłaby się załamać.
5. Nie, nie uważamy, że jury SDP zasługuje na tytuł Hieny Roku. Chociaż chętnie rozważylibyśmy tę kandydaturę, gdyby stała za nią odpowiednia gratyfikacja pieniężna.
Inne tematy w dziale Rozmaitości
