Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie.
Takie tam, co nie chcieliście słyszeć (zebrane komentarze spod cudzych notek). Wszystko to, to prawda, może czasem tylko nie jasno zapodana.
W końcu to moja pierwsza notka. Teoria Wszystkiego prawie gotowa, największy problem to przygotowanie do publikacji.
Prawda jest jedna, prawdziwa, tak jak rzeczywistość. Reszta to wiara, ale ona nic nie warta, to zboczenia psychiatryczne.
Rzeczywistość jest jedna, prawdziwa. Nie ma znaczenia czy to ktoś ją dostrzega czy nie. Obserwator, który dostrzega więcej niż jest w rzeczywistości winien leczyć nogi, bo na głowę to już za późno. Np. używający liczb ujemnych w działaniach matematycznych, opisujących wszechświat. O tym, że ich nie ma wie każde dziecko, dokąd nie zostanie zbałamucone. A dalsze bałamucenie to ciemnota, zabobon, grabież, wyzysk, czyli Matrix, system społeczny oparty na chciwości.
Jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie.
Oczywiście, że rzeczywistość jest wirtualna, jest z niczego. Jest, jak wszystko z przypadku. Przypadek to zawsze byt wirtualny.
A to, że "fizycy mówią, że istoty zachodzących w atomach procesów, nikt nie jest w stanie ani sobie wyobrazić, ani zrozumieć". jest zwyczajnym kłamstwem cieniasów, sługusów fałszywych proroków, innych zresztą nie ma.
Odrzucając urojenia Einsteina, wracamy do rzeczywistości.
Ona jest newtonowska, mierzalna. Urojenia nie mają miary.
Dlatego nikomu nie udało się znaleźć, współczynnika załamania światła względem grawitacji (masy).
Choć wszyscy teolodzy fizyczni o tym mówią. Religia tak ma.
Czas, tak jak masa i długość, to wielkości fizyczne wszechświata. innych nie ma.
Reszta to duchy, każda religia je ma.
Czas to niewątpliwie wielkość mierzalna, fizyczna, jest w każdym miejscu wszechświata, czyli wszędzie. Energia, też wielkość fizyczna, materialna, nie istnieje bez czasu, a przecież jest wszędzie. "Panta rhei".
Zasady Newtona są prawdziwe w każdym miejscu i czasie nieskończonego wszechświata, i stosują się do aksjomatów Euklidesa.
Teologom fizycznym pod rozwagę: Wszechświatem rządzi, tak, tak, PiS, Przypadek i Statystyka. Przypadek nie potrzebuje powodu by zaistnieć (zdarzyć się), przecież jest przypadkowy. Stąd, te wasze bogi, mesjasze i kapłani to oszuści, kłamiący za pieniądze, duże pieniądze. Religie tak mają, ogłupić i oszwabić
Prawa Newtona tak jak wszystkie prawa przyrody to statystyki.
Ja zawsze jestem we wszechświecie, jedynym, nieskończonym w czasie i przestrzeni. Euklides też tu był.
Trzeba było nie wyrzucać eteru, nie było by problemu III Zas. Dyn. Siła musi mieć punkt podparcia. Siły działające w nicości to fałszywa wiara w cuda.
Odległość np. do Słońca możemy wyrazić w metrach, ale też w
sekundach. Stosując jednostki naturalne będzie to ta sama wartość. Prędkość
światła w jednostkach naturalnych to 1L/1T=1
Prędkość światła, zawsze i wszędzie we wszechświecie = 1.
Nasze „c” wynika z przyjętych jednostek nie zgodnych z jednostkami naturalnymi.
Wniosek to to, że czas tak jak długość, to wielkości
fizyczne którymi możemy mierzyć odległość.
Tak przy okazji, Wszechświat do szkoły nie chodził,
matematyki nie zna, nawet nie wie co to liczby.
Jego poziom to przedszkole. A przecież wiemy, że dla
przedszkolaka nie ma rzeczy niemożliwych. Tego dowie się od nas, ogłupionych
przez teologów i fizyków (jeden ch.j). Np. istnienie liczb ujemnych, czyli liczenie
czegoś czego nie ma (duchy).
Wszechświat się nie porusza, nie ma w czym, on jest wszędzie i zawsze.
To w nim wszystko się porusza "panta rhei" względem niego.
Co się komu wydaje to dobre pytanie, do prof. fizyki.
Nie obrażaj mnie, ja jestem normalny.
HOMO SAPIENS SAPIENS (łac. "człowiek rozumny właściwy")
Newton rządzi w każdej skali.
Przeczący to popaprańcy, ciemnota i zabobon.
Nie tylko Einstein się mylił.
Nieprawdą jest też, że promieniowanie ma falowe właściwości, że ma częstotliwość.
Foton to porcja energii. Przemieszczając się nie zmienia wielkości.
Zjawisko Dopplera nie dotyczy światła.
Materia to masa oraz energia. Co to masa, każdy wie. Energia to synergia masy.
Pętelki Einsteina i gluty kwantowców
nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Materia to wszystko to co nie jest” pustką kosmiczną”.
Każda materia posiada właściwości fizyczne. które dostrzegamy i odczuwamy.
Są tylko trzy: masa, długość i czas (energia).
Rzeczywistość jest mierzalna Wystarczy waga, linijka i zegarek, łatwiej termometrem.
Tzw "pustka kosmiczna" to nie jest nic, ona nie jest pusta.
Jak wszystko w rzeczywistym wszechświecie jest ona mierzalna.
Ale tu mówimy o materii, czyli tym co nie jest "pustką kosmiczną", choć w niej jest.
(1) W jednym miejscu w jednym czasie, może nastąpić emisja tylko jednego fotonu.
Zabawa w berka u fotonów nie możliwa, wszystkie biegają z jedną prędkością.
(2) Wszechświat nie ma początku, był i będzie zawsze.
(3) Przyszłość CERN spotka to co fabryki z PRL.
Foton jest niepodzielny.
Światło rozprasza się na masach, ale to już inne fotony.
Tylko wszechświat jest wieczny.
Masy też zawsze są, ale to nie są ciągle te same.
Proton i neutron nie są wieczne, choć statystycznie jest ich ciągle tyle samo, prawie na pewno.
Wszechświat jest wieczny. Czas życia protonu i neutronu jest taki sam, prawie na pewno.
Z wiki "Prawie na pewno (p.n.) – określenie zdarzenia zachodzącego z prawdopodobieństwem 1. Sformułowanie to pojawia się w naturalny sposób np. przy badaniu zagadnień granicznych (zob. prawo wielkich liczb).W teorii miary w analogicznej sytuacji używa się określenia prawie wszędzie (p.w.)."
Właściwości fizyczne wszystkich cząstek:
PROTON posiada masę, rozmiar i energię (czas, temperatura).
FOTON to rozmiar i energia.
NEUTRON posiada masę i rozmiar.
NEUTRINO to tylko rozmiar.
Brak energii neutronu i neutrina, bardzo utrudnia nam ich obserwacje.
Innych cząstek nie ma.
Gwiazdy neutronowe, to taka bzdura jak czarne dziury.
Pospieszono się przypisując cząstkom pierwiastków nazwę atomy.
Istnieją mniejsze elementy, które są rzeczywiście niepodzielne.
Nie ma pół masy protonu czy neutronu, ich masa jest taka sama i jest niepodzielna.
Informacja sama z siebie pokazuje jak jest.
Myślenie, zwłaszcza zmyślanie, zakłóca informacje, czasem bardzo.
Co widać słychać i czuć.
Świat jest grawitacyjny. Grawitacja jest jedyną siłą we wszechświecie.
Siła elektryczna, to grawitacja po przekształceniach.
"Świat był, jest i będzie zawsze" należy dodać, że jest wszędzie.
Słońce emituje olbrzymie ilości energii. Skąd ona?
Masa słońca nie maleje, raczej wzrasta.
Posiadając olbrzymią masę zbiera co mu się trafi w jego wędrówce po przestrzeni.
