Nowy rok to nowe wyzwania... także dla kolejarzy! Jeżdżąc koleją po Polsce można zauważyć stopniową poprawę systemu informacji pasażerskiej na większych węzłach i stacjach kolejowych. Narodowy zarządca infrastruktury kolejowej, czyli spółka PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. zamawia i montuje nowoczesne gabloty. Pojawiły się one także na stacji Białystok.
Oprócz zwyczajnej konstrukcji składającej się ze ścianki, ramowych drzwiczek i miejsca na zawieszenie rozkładów jazdy i niezbędnych ogłoszeń, gablota ta wyposażona została także w planszę z nazwą stacji (przystanku osobowego), co niewątpliwie ułatwia pasażerom i nowicjuszom identyfikację miejsca postojowego.
Na stacji Białystok zamontowano pięć tego typu konstrukcji. Po dwie na peronach: III i IV oraz jedną na peronie I. Dzięki takiemu rozwiązaniu, zwiększył się dostęp do jasnej i czytelnej informacji jaką jest zwyczajny rozkład jazdy pociągów. Dzięki licznym planszom z nazwą miejsca postojowego, wielu podróżnych nie będzie już pytało: Przepraszam, a gdzie my jesteśmy? Co to za stacja?...
Zapewne nie tylko mnie najbardziej cieszy pojawienie się ramowej gabloty na pierwszym peronie białostockiego dworca. Dziwne, że do tej pory, - oprócz stojącej od wielu lat gabloty pod przejściem nadziemnym prowadzącym do dworca PKS - na przyległym do budynku dworcowym peronie była - mówiąc delikatnie - ułomna informacja dla pasażera. Teraz jest już troszkę lepiej.
Identycznego schematu gabloty widziałem już na następujących stacjach i przystankach: Elbląg, Olsztyn Zachodni, Olsztyn Główny, Korsze, Ełk, Grajewo, Łowicz Główny, Warszawa Wschodnia, Warszawa Zachodnia, Toruń Miasto.
Mam również małą nadzieję na pojawienie się w Białymstoku pragotronów, bądź elektronicznych wyświetlaczy peronowych.
Inne tematy w dziale Polityka