Klaus Herschel Thiele Klaus Herschel Thiele
90
BLOG

Czy Polska utraci suwerenność?

Klaus Herschel Thiele Klaus Herschel Thiele Polityka Obserwuj notkę 10

Obserwuję z rozbawieniem polskie potyczki z UE, te żale, że działania Unii są złamaniem traktatów, że nie do takiej Unii Polska wstępowała, że generalnie racja w tym sporze jest po stronie Polski. 

Zapytam tak, a jeśli nawet to co? Pytanie jest, co Polska z takim jawnym siebie lekceważeniem zrobi? Druga strona to to, że nie jest prawdziwe twierdzenie o tym, że nie do takiej Unii Polska przystępowała. A do jakiej ? Po Maastricht i Lizbonie tylko dziecko mogłoby mieć złudzenia!

Ale w Polsce rządzący nie umieją sformułować polskiego interesu narodowego, nie umieją (nie chcą?!) udzielić odpowiedzi na pytanie, czego Polska chce? W Unii, w sojuszach, w swojej polityce zagranicznej? Bez określenia swego interesu oraz wiedzy o tym, co mogę dać innym i czego migę oczekiwać w zamian, żadne państwo nie będzie podmiotem polityki zagranicznej, a tylko junior-partnerem, albo, co gorsza, wykonawcą poleceń innej stolicy.

Polska jest na drodze do takiego poziomu.

Wracając do Unii to od ponad 80 lat jest jasne, jaki twór ma powstać, zaś epizod Schumana to tylko tuż-powojenna przerwa, wynikająca z nastrojów chadeckich w Europie. To się dawno skończyło i plan budowy państwa europejskiego wrócił na tory wytyczone przez marksistów. Kto tego nie widzi, jest albo slepy, albo kłamie o prawdziwej intencji europejskiej integracji. Po prawdzie to i w takiej Unii da się żyć. W ZSRR i CHRL, czy Korei Północnej żyją ludzie.

Jak rozumieć działania kierujących Unią, bo przecież nikt rozsądny nie powinien uważać, że rządzi, nadaje kierunek jakaś Komisja czy Parlament?

W prapoczątkach Unii przyjęto gusło demokracji, że traktat może być zmieniony tylko za zgoda wszystkich państw członkowskich i to opóźnia rozpoczęty projekt, ale go nie likwiduje czy zatrzymuje. 

Ponieważ nie ma zgody na zmianę traktatów, narusza się traktat i chce się stworzyć precedens i dokonać zwyczajowej zmiany, która potem będzie działać i której nikt nie zakwestionuje. Tak, tak to się czyni. I co z tego, że władze Unii naruszają traktaty ? Robi się to po to, by Unia mogła działać w obszarach, co do których kompetencje nie zostały jej udzielone. Udziela ich sama sobie. Wszyscy widzą, że działania prowadzone obecnie przez Komisję wobec Polski stanowią naruszenie art. 4 i 5 Traktatu o Unii Europejskiej.

Ponownie i co z tego? 

Pytanie jest inne, co zrobi Polska?

I tu odpowiedz, nic! Polska podporządkuje się, bo pokazała innym, ze prowadzi politykę bezalternatywna i co gorsza bezrefleksyjna na to, co dzieje się w świecie, przyjęła 20 lat temu jakiś kierunek i z uporem idzie tym szlakiem.

Proszę zwrócić swoją uwagę na to, ze „bat” na Polskę to sprawa rozporządzenia w sprawie łączenia funduszy europejskich z tzw. praworządnością, na który to mechanizm Polska zgodziła się i prawda zaskarżyla go wraz Węgrami do TSUE. Idę o zakład, ze Węgry już dogadały się z Komusja i ich wniosek będzie bezprzedmiotowy. Zostanie osamotniona, na własna prośbę Polska. Drugie, to Fundusz Odbudowy, który obecnie jest wstrzymywany, bo polski premier wniósł pytanie do polskiego Trybunału Konstytucyjnego o wzajemny stosunek prawa polskiego i europejskiego.

I trzecia sprawa: zadanie zamknięcia jakiejś kopalni, jest bezprawne i bezskuteczne, ale „ptaszki” ćwierkają, co Polska już zgodziła się na to. Co za kraj?

Maja racje Rosjanie mówiąc, ze polskość to nie narodowość ale zawód.

Jako przykłady nierównego traktowana krajów w strukturach wspólnoty Saryusz-Wolski podał Francję zaznaczając, że nie jest możliwe, żeby na przykład TSUE wydało np. nakaz zamknięcia elektrowni atomowej, która znajduje się blisko granicy z Niemcami, gdyby taką skargę złożyły Niemcy, nawet pomimo tego, że zarzucają Francuzom tworzenie niebezpiecznych odpadów.

Tak to prawda, ale wobec Polski może, może i korzysta.

Na pokaz Polska będzie „machać szabla”, jak zwykle w historii to czyniła, po czym „z podkulonym ogonem” zgodzi się na wszystko. 

Bliski jest koniec….

אם אתה לא מסוגל לעשות את מה שקשה מאוד, לעשות את מה שאי אפשר. Obecnie Parshall, Dakota Północna, USA.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka