Wielu komentujacych sprawe katastrofy smolenskiej oraz nastepujace po niej zdarzenia, dzialania polskiego rzadu lub ich brak, reakcje rodzin, wypowiadane slowa - szczegolnie przez Jaroslawa kaczynskiego - zachowuje sie tak, jakbysmy mieli do czynienia nieomalze ze 'zwyczajna', rutynowa sprawa wypadku.
Niestety sprawa nie jest ani rutynowa, ani zwyczajna.
Mamy tez do w tej sprawie do czynienia z panstwem, ktore ani zwyczajne, ani rutynowe w znaczeniu zachodnioeuropejskim nie jest. Rosja to przeciez kraj swoisty, ze swoimi zwyczajami, swoimi specyficznymi procedurami, ze swoimi praktykami, ktore Polacy doskonale znaja.
Dziwic wiec moze pokladanie pelnego zaufania w to, co sie po katastrofie tam wydarzylo, jak prowadzono sprawy, jakie procedury obowiazywaly, tym bardziej, ze wbrew temu co twierdzily wladze polskie, praktyczna obecnosc i dzialania polskich ekspertow i obserwatorow, byly bliskie zero.
Podawane w mediach informacje , chocby przez rzecznika rzadu Grasia, mydlily oczy Polakom, o calych zespolach eksperckich, o rzeszach fachowcow z Polski, grupach prokuratorow, sledczych, ktorzy patrza na rece rosyjskim kolegom i jedyne co moga powiedziec, to przyklasnac, tak jak chocby pani minister Kopacz. NIc bardziej dalekiego od prawdy. Pani minister Kopacz miala nawet czelnosc klamac w zywe oczy z mownicy sejmowej, koloryzujac rzeczywistosc i zaklinajac realia. To, ze pozostala na stanowisku, to swoja droga powod do wielkiego zdziwienia.
Panstwo polskie, zupelnie bezsilne w obliczu tragedii utraty urzedujacego prezydenta, dowodztwa sil zbrojnych, prezesaNBP, prezesa IPN, czolowych poslow i senatorow, ludzi pelniacych wazne funkcje publiczne, okazalo sie kompletnie nieprzygotowane do takiej sytuacji. Zawiodly procedury, albo wogole ich nie bylo, ktore pozwolilyby na dopilnowanie sprawy ogledzin cial ofiar, ich identyfikacji, dokonania prawidlowych sekcji zwlok, badanDNA. A szczegolnie bylo to wazne w obliczu urazow jakich ofiary doznaly, przypadkow rozczlonkowania cial i ich przemieszania.
Teraz, kiedy Jaroslaw Kaczynski jest zmuszony publicznie wyznac, ze po poczatkowej identyfikacji i pozniejsze ogledziny wcale nie pozwolily na wyzbycie sie watpliwosci, ktore byly podnoszone wiele miesiecy temu,a dotyczyly procedur sekcyjnych, niektorzy probuja zbic kapital polityczny na atakowaniu go, za mowienie sprzecznych rzeczy, za wahanie, za podwazanie tychze procedur, ktore byly zastosowane...
Skoro owe procedury byly tak haniebnie nieprecyzyjne w stosunku do ciala prezydenta, to jak wygladaly one w stosunku do innych ofiar??? Jakie zaufanie moga rodziny pokladac w prace identyfikacyjne, skoro klamstwo udowodniono juz na poziomie pani Kopacz, ktora obserwowala niby owe prace??? Jak mozna nie miec watpliwosci co do zawartosci trumien, skoro miesiace po wydarzeniu znajdowano szczatki ludzkie na miejscu katastrofy. kto wie co sie dzialo za zamknientymi drzwiami prosektoriow w Rosji??? Na pewno nie wie tego pani Kopacz, nie wie premier Tusk, watpliwe czy wiedza to polscy prokuratorzy.
Dlatego dziwic moze to, ze wladze polskie nie zarzadzily wnikliwych badanDNA, ktorych przeprowadzenie pozwoliloby na zidentyfikowanie kazdego szczatka cial ofiar i na godne potwierdzenie tego kto gdzie sie znajduje.
A Donald Tusk wypowiadajacy sie na temat przezyc psychicznych J.Kaczynskiego, ‘nierozumiejacy’ dlaczego ‘dopiero teraz’ Kaczynski wspomnial o swoich watpliwosciach dotyczacycyh identyfikacji, to typowe odwracanie kota ogonem i usilna proba odwrocenia uwagi opinii publicznej od jego wlasnych zaniechan, bezradnosci i tchorzostwa politycznego w sprawie tej katastrofy.
Wolalbym, zeby premier potwierdzil chocby jaki byl status tego lotu - cywilny czy wojskowy, zamiast wysluchiwania jego metnych komentarzy o Kaczynskim. Ale tego sie nikt nie doczeka. Bo nasz premier, gdyby chcial nawet splunac na podloge, to tez mu sie nie uda, bo nie trafi...
Zdobyte Bany: niezyjacy juz AZRAEL 'inteligent'; BARBUR 'pisarz'; MIREKS 'podpatruje z boku'; ZIETKIEWICZ 'nauczyciel'; WOJCIECH WIERZEJSKI 'etyk'; ANITA (kompletna pustka, rysuneczki autystyczne , nie artystyczne); SNEIPASSNEIPASOMOH 'czytelnik, obywatel' (nie wiem co czyta, ale po nicku podejrzewam co bierze); BURZYCIEL (logiki), 'tworca' (belkotu i dyrdymalek); CICHUTKI, ten niekoszerny, sugerujacy seks Kaczynskiego z kotem (cyt: Cichutki " hmmmm, a z kim miałby je mieć? z Alikiem? "), juz ten fragment wykasowal, ale sie wydalo i ciekawe co na to medrcy z jego otoczenia, LUKASZ FOLTYN (racjonalista, humanista, socjalista), nawet nie wiem kto to jest i za co mnie zbanowal ten -ista... ISZBIN ten od archiwum, za szczerosc, MAREK MIGALSKI (latajacy ornitolog, czyli sam nie wie czy jest ptakiem czy je podglada), ale najwyrazniej woli dykutowac z Miki niz ze mna... KRZXYZ, znikajacy punkcik? ARMI-N 'obserwator' chyba swoich bobkow w nosie;JANUSZ WIERTEL Glos wolny,mmm bardzo powolny... PANTRYJOTA - len, a w sumie fiucik bez zdolnosci honorowych...KRAKAUER2010 - jakis skisly sauerkraut, ESTIMADO, placzek 'gnebiony' przez admina, MIKI malpka z nadwaga i brakiem rozumku, zawsze soba.... FRANCIS.DE., ateista... tez mi osiagniecie...ZEZEM, chyba ma zeza... TOMASZ CHMURKA, ten co niby obserwuje, ale nic nie widzi, NERWICA EKLEZJOGENNA czyli ten chory na sraczke umyslowa...RKATAFRAKTA,jakis pomylony jelop, RENATA RUDECKA-KALINOWSKA, ta co slyszy glosy biedaczka i produkuje piane z jadu pomieszanego z bredniami, WYWCZAS, czubek, ANDRZEJMAT niedoceniony madrala, STARY, ten od belkotu i pseudo-madrosci, pierwszy nabzdyczeniec salonu. Bartosz Wiciński-STOPS, nabzdyczony czubek skrzywiony na lewo, mysli ze jest ojcem.TEESA - samowygnanie od tej napompowanej goracym powietrzem, przemadrzalej, starej, lewackiej aktywistki... PIESKA - chyba bura... mentalnie na poziomie pchly, Starosta Melsztyński, chyba samomianowany, nabzdyczony gostek, LOZANNA -??? ma 1 noke i juz mnie zbanowala zanim zajrzalem, wielce strachliwa, albo dwunatsy nick... KARLIN, bo mam inne zdanie i krytykuje jego nieudolne komentarze sportowe... 'HERBU GRABIE' - facet pitoli bez sensu...ETERNITY - drobny antysemita podsycajacy antyzydowskie nastroje i antypolak... DUBYSMOLENSKIE - glupek w swojej dziedzinie...MARTINOFF - pniok a raczej pieniek...N-KA jakas emerytka ktora zgubila rozum....PAZDZIERNIKOWA - ta co w Lodzi drze sie nie tylko w marcu i podnieca sie tym, co sie dzieje u innych pod koldra... DIM - ciemny jak jego nick albo tabaka w rogu, pasterz? Nawet nie pamietam kiedy i za co wreczyl mi 'bana'... Zbigniew RYNDAK, od literatki, tez nie wiem kiedy i za co ale mam to gdzies, najwazniejsze ze literatka wydaje sie pracowac...Ho, ho jest tez w zacnym gronie OSIEJUK, bloger ('bloger to yah?')...ROBERT SZMAROWSKI, Psychol, nie znam czlowieka pierwszy raz widze notke i juz mam bana... smieszny gosc, bardzo strachliwy. Wszystkich omylkowo pominietych banowaczy serdecznie przepraszam. Piszcie. Na Berdyczow. Nie czytam: Gazety Wybiorczej aka Gowniane Wiadomosci. Nie ogladam: KUBY POWIATOWEGO. Nie znam: Figurskiego. Nie lubie: Urbana, Wolka, Paradowskiej. Smieszy mnie Pitera, Mucha, Slawku Nowaku, degustuje Niesiolowski, Tusk, dziwi Gowin, irytuje prezydent Komorowski, wzbudza wspolczucie Bartoszewski, zenuje Giertych. PALIKOT? Futeral na odchody. Dla rozrywki i smiechu prosze przegladac moje 'ulubione' blogi... jesli ktos jest masochista intelektualnym...
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka