Polakom to można tylko powiedzieć: "Sorry, taki mamy klimat"... No niestety, klimat w Brukseli nie sprzyja blondynkom - odparła wicepremier... gdy Kamil Durczok pytał Elżbietę Bieńkowską o przyczynę złej noty wystawionej przez egzaminujących ją eurodeputowanych - ustaliła infoscena.
Elżbieta Bieńkowska jest kandydatką polskiego rządu na przedstawiciela UE. Przesłuchanie kandydatki miało miejsce w czwartek na połączonych komisjach Parlamentu Europejskiego, którymi kierował europoseł Jerzy Buzek z ramienia komisji przemysłu, której Polak przewodniczy. Jednak mimo tak sprzyjających okoliczności, nie wypadło ono dla naszej kandydatki dobrze.
Bieńkowska braki merytoryczne nadrabiała pewnością siebie. Do perfekcji opanowała „strojenie min” - na szczęście nie tych wojennych – raz „czarowała uśmiechem”, innym razem „ganiła zimnym wzrokiem”, nie dając się zbić z tropu, gdy pomysłów brakło.
Jej pewność siebie była przy tym dość ostentacyjna. Doszło do tego, że gdy czas dobiegł końca i przewodniczący starał się przerwać jej wystąpienie – ta podniosła palec i i chłodno poinformowała po angielsku: „jeszcze jedno zdanie”. Tylko co z niego wynikło, poza tą pozowaną pewnością siebie?
Wcześniej także opinia europarlamentarnej komisji była dla niej negatywna. Zarzucano Bieńkowskiej dużą ogólnikowość i brak wiedzy w zakresie legislacji i własności intelektualnej.
Ostatecznie Elżbieta Bieńkowska uzyskała najgorsze noty od analityków politycznych i specjalistów od wizerunku i znalazła się na 10 (ostatniej) pozycji uzyskując 5 punków na 10 możliwych 5/10. Największe wrażenie na eurodeputowanych zrobiła belgijska kandydatka na komisarza - Marianne Thyssen, która podobno wypadła znakomicie.
Mówi się, że socjaliści do tego stopnia są niezadowoleni z odpowiedzi komisarz Bieńkowskiej, że będą domagać się „wyjęcia” z jej kompetencji spraw z zakresu farmacji i leków.
W "Telewizyjnych Faktach" Kamil Durczok połączył się z Brukselą i zapytał wicepremier Bieńkowską, co powie Polakom, którzy są zawiedzeni tak słabą oceną jaką uzyskała z przesłuchania przez grupę europarlamentarzystów. Polakom to można tylko powiedzieć: "Sorry, taki mamy klimat"... No niestety, klimat przed komisją europejską nie sprzyja blondynkom” - odparła komisarz Bieńkowska.
–To wyczerpujące doświadczenie, trzy godziny, prawie 50 pytań – dodała komisarz Bieńkowska.
A to pech. Klimat nieustannie prześladuje wicepremier Bieńkowską!
"Infoscena" to science fiction, to niecodzienne Twoje Wiadomości, którym znudziło się rzetelne pisanie newsów, bo burzą nie tylko wodę w szklance. Postanowiliśmy do „ urynkowionej prasy”, wrzucić trochę inwencji własnej i pozmyślać wydarzenia. Ten news jest dziewiczy, proszę zatem z nim postępować ostrożnie. Z tego miejsca apeluję zwłaszcza do gwałcicieli płci różnych. No chyba, że w ślad za tym pójdą duże pieniądze – wtedy przemyślimy sprawę. Niektóre wydarzenia i cytaty zostały zmyślone...i wplecione w real politykę. Dla poprawienia krwioobiegu w polityce.
Tekst opublikowano w twojewiadomosci.com.pl
Inne tematy w dziale Polityka
