Jestem kilka dni w Polsce.I spieszę donieść - bo po poprzednich notkach niektórzy mogli odnieść mylne wrażenie - że jestem zachwycona!
Opisywałam porządek, domki duńskie, ogródki itp...
I co z tego? Pewnie, mogłoby być u nas lepiej, ładniej, czyściej...
Ale jeszcze za komuny , kiedy wracałam do szarych torebek po mące i do kartek miałam ochotę całować polską ziemie, kiedy tylko na niej stanęłam.
Nie robiłam tego tylko dlatego, że pewnie bym wzbudziła sensację.
Dawno stwierdziłam, że na żadną emigrację się nie nadaję i już.
W domu nie było nic, nawet torebki herbaty.Przewidywałam wyjazd na pół roku, więc wszystko usunęłam, boje się moli spożywczych.
Kupiłam w supermarkecie najzwyklejsze kajzerki , obok w cukierni bezy....Niebo w gębie!
Pewnie, można samemu piec i my to robimy, ale co z tego?
Mnie nawet graffiti na podporach trasy Łazienkowskiej zachwyciły :))
Widac, co tęskonota robi z człowiekiem.
I tak sobie pomyślałam, że Polska - to nie jest Matka, jak czasami przedstawiamy Ojczyznę.
Bo cóż z matką, starą, brzydką, możemy zrobić? Odmłodzimy ją przy pomocy operacji plastycznej? Odmienimy jej na starośc charakter??
Matce tak naprawdę możemy okazywać tylko szacunek.
A Polska dla mnie to jak dziecko - kochane przecież bezgranicznie, ale które chcemy i powinniśmy wychowywać.Niech się ubierze przyzwoicie a nie chodzi w brudnych szmatach, niech skończy szkołę, weżmie się za solidną pracę...
Która normalna matka cieszy się, że dziecko może i radzi sobie, ale to radzenie jakieś podejrzane.Czy aby nie kręci gdzieś lewych interesów? A może okrada kogoś? Kłamie?
A więc może niech nie chodzi w garniturach od Armaniego, wystarczy czysty i ciepły sweter, bo gangsterka kończy się zawsze szybko i tragicznie.
Wiem, że to wszystko szybkie i nieskładne, piszę w bibliotece, bo wymówiłam już internet.
Ale po to jest Salon, żeby można było dzielić się radościami i smutkami.
Jeszcze do piątku będę się napawać radością
Ufka we własnej osobie :)
Skąd czytacie
A tyle czyta teraz :)
/
" />
Złota myśl RRK
PSL nie musi - PSL CHCE! Nie opuszcza się zwycięzcy - co najwyżej można się z nim targować i więcej uzyskać. A co ma PiS do zaoferowania PSL? Swoją nędzną koalicję z SLD? Odpowiedz sobie sama - czy lepiej dzielić łupy na trzy, czy na dwa?
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości