GDZIE ja żyję???

Leski mówił, że kolejna śledźkomisja niczego nie wyjaśni...Może i nie wyjaśni, ale już wtedy komentatorzy wskazywali, że rzuci światło na pewne sprawy.

I rzuciła, tak jak komisja rywinowska.

Nawet jak nie dojdziemy czy był przeciek, czy Sobiesiakowi chciano iść na rękę, czy wręcz przeciwnie wyłania się ze stenogramów obraz przerażający.

I nie ma co nam wmawiać, że Kamiński kłamie - są na to taśmy a właściwie twarde dyski.

Ministrowie polskiego rządu - w tym wicepremier, szef MSWiA jest trzymany na krótkiej smyczy przez jakieś szemrane towarzystwo.Musi spotykać się na wezwanie, opowiadać co załatwi, albo załatwił.

W drugiej śledźkomisji następna rewelacja - dziwnie zbieżna w czasie...
Otóż ciało Olewnika jest być może ciałem innej osoby...

Strach się bać - jeżeli w tak głośnej sprawie dochodzi do takich przekrętów - to już przecież nie jest prokuratura miejscowa...A jeżeli przekręt jest dopiero teraz? Jakoś nie jestem w stanie uwierzyć, że tyle osób poszło siedzieć a potem popełniało taśmowo samobójstwa za "przypadkowego trupa".

To pewnie można by mnie zabić w biały dzień na ulicy na oczach świadków, a potem wmawiać, że to ja wyciągnęłam pistolet i strzelałam.Jedyna nadzieja, że jestem nic nie znaczący żuczek, a po centrach handlowych chodzę rzadko, po siłowniach wcale:))

Jedynym promykiem w tym wszystkim jest dzisiejsza wypowiedź Palikota.Twierdzi on, że Mariusz Kamiński miał ksywę Alkoholik  a teraz uzyskał nową - Pędzący Królik.

Wiem, że nie należy zwracać uwagi na bełkot Palikota, ale jeżeli po wczorajszym wyczynie - ucieczki nie wiadomo kogo - z miejsca wypadku ośmielił się on pokazać dziennikarzom to już naprawdę pali się Platformie pod tyłkiem!

PS Odpowiem tutaj m.m.w.

Wczoraj zaatakował mnie Lepperem:))

Tak, on też był przestępcą, chociaż wybranym do sejmu .PIS zapłacił za to dużą cenę - przedterminowymi, przegranymi wyborami.

Jeżeli PO zapłaci teraz podobnie, będzie remis.Jeśli nie, moje na wierzchu