Ich po prostu nie ma

Mariasz w swoim komentarzu do tekstu pawlak.salon24.pl/180406,polska-prezydencja-partnerstwo-wschodnie pyta:

"Prosze sie do nas odezwac po ludzku. Powiedziec nam prawde o tym, co sie dzieje z naszym krajem, o ktory tak bardzo sie niepokoimy.

Od miesiaca na zadnego z Was, tj. politykow sprawujacych wladze, nie mozemy liczyc.
Chowacie sie, klamiecie. "

Przeczytałam to w nocy,po powrocie z koncertu.

No i zaczęłam się nad tymi słowami zastanawiać.

Tak,ich po prostu nie ma.

Przez miesiąc byliśmy zajęci pogrzebami,żałobą,śledztwem,kampanią wyborczą wreszcie.Komorowskim w Moskwie,zniczami na cmentarzach żołnierzy radzieckich.

Ale gdzie jest rząd??

Wcześniej mówiło się o chowaniu Donalda Tuska "do szafy", kiedy coś ważnego się działo.

Wychodził wtedy,kiedy po kilku dniach telewizyjno-prasowych debat jego PR-owcy mogli już podpowiedzieć jak ma zareagować.

Ale teraz mam wrażenie,że zniknął cały rząd.

Owszem,dziennikarze zajmują nas tym co wyżej.Czasami wypowie się jakiś członek rządu - teraz Wielowiejska przepytuje ministra Kwiatkowskiego o nekrofilię,o śledztwo.Czyli tak jak wyżej napisałam.No,to przynajmniej związane z jego dziedziną.

Ale przecież nas się pytano,dlaczego nie pracujemy,tylko zajmujemy się uroczystościami pogrzebowymi.

A gdzie oni są???

Tyle ważnych spraw się dzieje - sprawy pożyczek dla upadających europejskich gospodarek,umowa gazowa z Rosją ( nawet nie wiadomo - podpisana czy nie - rząd swoje,wicepremier Pawlak swoje), paraliz na kolei wreszcie.

Czy dzisiaj wyjdzie Premier i coś powie po posiedzeniu rządu?

Czy dziennikarze zapytają?

Czuję się jak zagubione dziecko w supermarkecie.

Dookoła mnóstwo ludzi,ale tak naprawdę nikt mnie nie widzi,jestem przezroczysta.

Przyszłam z opiekunami,owszem,mam ze sobą ich fotografię...

Ale gdzie Oni są?????