Wiem,że niektórzy uważają,że jestem masochistką,ale...Nie lubię specjalnie filmów,a zwłaszcza w telewizji.Tańce na lodzie czy następny odcinek M jak nudność też mnie nie kręci.
Więc wieczorem,kiedy siedzę przy komputerze lub coś robię w tle leci TVN24.Zaglądam też na Onet i czytam komentarze...Tak,nawet moje dzieci uważają to za rodzaj zboczenia,ale z racji wieku nauczyłam się bezbłędnie czytać między wierszami...
Widzę na własne oczy,jak transatlantyk ITI robi zwrot przez burtę.Zajmuje to trochę czasu ,ale jednak jest widoczne.
Przecież nikt o zdrowych zmysłach nie podejrzewa,że TVN wzrusza się losem prześladowanego prezydenta...Gdyby chcieli,to z wyjazdu do Brukseli zrobiliby cudną story jak to Lech usiłuje dobiec do krzesełka kiedy zaczyna się dwuminutowa rozmowa o Gruzji...No, mogliby dużo więcej,ale ja nie będę im podpowiadać.
Oni by dzisiaj z tych podpowiedzi nie skorzystali...Słuchacze Szkła jeszcze dzwonią po jedynie słusznej linii,ale nie wiedzą,ze to linia już niesłuszna.Miecugow komentuje z niesmakiem ,marszczy brwi,widać,że PO traci z minuty na minuty łaski telewizji.
Niektórzy z bardziej wykształconych już widzą,że coś się święci,ale są zdezorientowani.
Na Onecie nie wszystkie komentarze przeciw PO,tacy głupi to jeszcze nie są.Ale dużo komentarzy,które jeszcze tydzień temu nie miałyby szans na ukazanie,teraz błyszczą w pełnej krasie.
CO jest grane ??? Czy ITI podpisało już umowę o stadion i teraz postanowiła postawić na innego konia ? Czy ma prawdziwe sondaże i widzi,że Tusk stracił więcej,niż się podaje ?
W każdym razie widać gołym,nie uzbrojonym w lupę okiem,że coś się dzieje. Co?
Mam nadzieję,że na imprezce dziennikarze puszczą farbę.Na blogach,po nazwisku nic nie będą mówić .Bo nie wierzę,że nic nie wiedzą.
Tylko my dorobiliśmy się szczególnych pracowników mediów - na Zachodzie potrafią zabić się dla newsa.U nas udają,że nic nie wiedzą. Bliżej nam wciąż do Moskwy niż Paryża