Paragraf 22

Antoni Macierewicz ma czy nie ma certyfikatu dostępu do informacji niejawnych ?
Najbardziej prawdopodobne jest ,że certyfikat został mu zawieszony,nie odebrany.Widać,że najchętniej lubimy wieszać ( a właściwie zawieszać) a to członka,a to certyfikaty.Bo,żeby odebrać,trzeba by wykazać w którym miejscu Macierewicz zawinił udostępniając jakąś tajemnicę.A zawiesić można na święty nigdy - śledztwo może się wszak toczyć wiele lat.

Na marginesie jestem bardzo ciekawa co z certyfikatem Czumy ? Chlapie ozorem o służbach na prawo i lewo,ale certyfikatu na pewno nikt mu nie odebrał.

Parę jeszcze chlapiących znalazłoby się bez problemu,mogłabym podać nazwiska,ale nie wiem,czy wszyscy z nich mają certyfikaty,ta wiadomość jest pewnie też tajna/przed przeczytaniem spalić.

Posłowi Martyniukowi kiedy rozmawiał z dziennikarką TVN24 aż się oczy śmiały....No bo tak - albo PIS będzie upierał się przy Macierewiczu,to wtedy komisja w ogóle nie powstanie albo jednak poda inne nazwisko - a wiadomo,każdy lepszy niż Macierewicz.Już nie chodzi o to,że pan Antoni mógłby coś odkryć,czego inni nie zauważą.

Nie,chodzi tylko o to,że publisia może przy okazji zauważyć,że to jest normalny człowiek,który nie jest szaleńcem,ani nie ma oczu błyszczących nienawiścią.

I ludzie mogą zacząć zadawać niewygodne pytania,kto i dlaczego dorabiał mu przez tyle lat "gębę".
I dlaczego inni mogą wachlować się "piękną kartą opozycyjną" a innym nawet ona nie pomoże,chociaż żadnego przestępstwa nie popełnili,wręcz odwrotnie i wtedy i teraz dbali jedynie o Polskę

PS
 Dalej bardzo dziwne informacje.Teraz słyszę,że w kancelarii sejmu leży od 13 października pismo w sprawie cofnięcia certyfikatu.A takie pismo jest tylko informacja dla sejmu.
Pismo o cofnięciu certyfikatu musi byćdostarczone przez SKW samemu zainteresowanemu.
A ja na własne uszy słyszałam ( bodaj w Trójce) jak Macierewicz twierdził,ze nie dostał takiego pisma.Muszę poszukać tej rozmowy na stronie Trójki.
Jeżeli znajdę,to wiem,że żadna komisja nic nie znajdzie.Skoro nawet nie można się dowiedzieć tak prostej rzeczy,czy Macierewicz ma,czy nie ma certyfikatu.

PS2
Znalazłam swoją notatkę - ta rozmowa była pod koniec września,więc i tak niczego nie wyjaśnia

PS 3

Ale cyrk...Marszałek mowi,że nie ma,a pan Macierewicz tłumaczy,że ma i dlaczego....Otóż na szczęście jest podobno jakaś droga odwoławcza.I pan Macierewicz się odwołał do premiera ( przypominam,że Tusk nie chciał powołać koordynatora służb i powiedział,że to on za słuzby będzie odpowiadać).
I ( nawet uwzględniając,że SKW miało 14 dni na zapoznanie się z odwołaniem) minąl  trzymiesięczny termin,kiedy premier powinien to odwołanie rozpatrzyć.
Tusk twierdzi,że miał ważniejsze sprawy na głowie.

No i zobaczymy - w sprawie Gronkiewicz wypowiadał się Trybunał Konstytucyjny...a tu ? Najgorsze jest to,że wielu osobom jest na rękę odwlekanie prac komisji