Żyjemy w arcyciekawych czasach. Po raz kolejny jesteśmy świadkami technologicznego przełomu, który zmieni oblicze świata. Firma SolidEnergy Systems wdraża do produkcji akumulatory o dwukrotnie większej od obecnie stosowanych gęstości energii (rzędu 400 Wh/kg)
Dlaczego to taki przełom?
Otóż konsekwencją wdrożenia do szerokiego stosowania tak pojemnych akumulatorów będzie drastyczny spadek zapotrzebowania na ropę naftową, co za tym idzie, upadłość państw naftowych. Arabia Saudyjska, Iran, Rosja gwałtownie stracą znaczenie ekonomiczne a później i polityczne. Władcy państw naftowych wiedzą o przełomie i rozumieją znaczenie zmian. O ile jednak rządzący Arabią już od dawna inwestują w zachodnie firmy, w nowe technologie, próbują, podobnie jak Norwegia, zdywersyfikować źródła dochodów, o tyle Rosja, z racji uwarunkowań historycznych, geopolitycznych i wewnętrznych nie podołała zadaniu. Rosja nie ma towarów eksportowych, może za wyjątkiem broni, poszukiwanych na świecie, nie dysponuje kapitałem ludzkim ani finansowym. Mimo wszystko nie sądzę, aby rządzący Rosją podjęli w tej sytuacji próbę wywołania ogólnoświatowej wojny zanim ich kraj straci resztki znaczenia. Zbyt wiele mają do stracenia osobiście, za bardzo wrośli w dobrobyt, zbyt mało do zaoferować może im ojczyzna.
Wracając do technologii – zmieni również oblicze państw Zachodu. Posiada potencjał przywrócenia społeczeństwa obywatelskiego i upadku finansowej oligarchii. Kolejnym etapem rozwoju, wchodzącym w stadium realizacji, będą ogniwa magnezowo-jonowe, których pojemność wobec dzieła SES rośnie jeszcze ośmiokrotnie. Tym samym zmagazynowana energia spełni warunki waluty światowej. Nie złoto, nie fiducjarny pieniądz wypłukany z powietrza, a realna wartość, potrzebna każdemu, leżąca u podstawy produkcji wszelkich dóbr.
Wartość fiducjarnego pieniądza zapisanego w rejestrach banków już dawno wielokrotnie przekroczyła wartość globalnego majątku. System elektronicznego pieniądza opartego wyłącznie na zaufaniu do banków, musi upaść z hukiem kryzysu. Ze zgliszczy systemu wyłoni się nowa wartość, powszechnie dostępna, łatwa do wytworzenia a teraz już też do magazynowania i przenoszenia.
Dla zainteresowanych szczegółami technicznymi – akumulatory nowej generacji wytwarzane są w technologii istniejącej i opanowanej na skalę przemysłowa baterii litowo-jonowych. Różnica polega na tym, że w standardowych bateriach litowo-jonowych anodą zwykle jest grafit. Tutaj zastąpiła go bardzo cienka, przewodząca prąd folia litowa, która może pomieścić więcej jonów. Dzięki temu pomieszczą one dwa razy więcej energii. Są przy tym tak bezpieczne i wytrzymałe jak baterie litowo-jonowo wykorzystywane do tej pory w smartfonach, samochodach elektrycznych, gadżetach do noszenia, dronach i innych urządzeniach. Samochód Teska model S który przejeżdża na obecnie stosowanych bateriach od 320 do 500 km z jednego ładowania, będzie miał zasięg od 600 do 1000 km bez żadnych zmian konstrukcyjnych. Samochód elektryczny w okresie kilku do kilkunastu lat całkowicie wyprze z użycia samochody spalinowe. Użytkowanie samochodu elektrycznego może być dziesięciokrotnie tańsze od współczesnych aut z silnikiem spalinowym. Ponadto masa takich samochodów znakomicie współpracuje z odnawialnymi źródłami energii, ladując się nocami, kiedy prąd z wiatraków nie ma wielu innych zastosowań, oddając energię w dzień, kiedy jest najbardziej potrzebna. W połączeniu z zestawem paneli fotowoltaicznych na dachu budynku uniezależnia człowieka od publicznych dostaw energii i potrzeby tankowania paliwa.
W kontekście nadchodzących zmian strategia premiera Morawieckiego wydaje się niezwykle celna, wymaga tylko szybkiego skutecznego działania. Zmobilizowania wszystkich dostępnych możliwości państwa dla zakupu technologii bądź opracowania jej w Polsce
i uruchomienia projektów wykorzystujących jej potencjał.
http://businessinsider.com.pl/technologie/nauka/baterie-w-smartfonach-z-dwa-razy-wieksza-pojemnoscia/dtr7kz9
http://www.solidenergysystems.com/
