Telewizja RTL odwiedziła czteroosobową rodzinę afgańską, która ma do dyspozycji imponujące 3200 euro i czteropokojowe mieszkanie -120 m2 dzięki niemieckim podatnikom. W sumie w ciągu ostatnich dwóch lat ta rodzina kosztowała podatników niewiarygodną kwotę 80 000 euro.
Jeszcze w październiku RTL przedstawiło doskonały przykład niesprawiedliwości niemieckiego systemu opieki społecznej: w ramach reportażu odwiedzili czteroosobową afgańską rodzinę w Badenii-Wirtembergii, która ma do dyspozycji imponujące 3200 euro i mieszkanie 120 metrów kwadratowych - nie dzięki własnej pracy, ale tylko dzięki niemieckim podatnikom. Przeciętny obywatel może tylko pomarzyć o posiadaniu takiej ilości pieniędzy. W sumie rodzina ta kosztowała podatników niewiarygodne 80 000 euro w ciągu ostatnich dwóch lat.
Co robią w tym celu? Ojciec i matka powiedzieli, że chcieliby studiować w Niemczech do stopnia magistra i zostać dyplomatami. Kiedy krytycznie wskazano, że potrzebują planu B i będą musieli rozważyć inne miejsca pracy, na przykład w rzemiośle, ich odpowiedź była zdawkowa: "nie byli na to przygotowani", "nie mieli na to ochoty". Mieli dużo do zrobienia w domu i chcieli spędzać czas ze swoimi dziećmi. A inni obywatele nie?
Raport pojawił się 24 października, ale kilka dni później zniknął z biblioteki mediów RTL. Sieci społecznościowe wypełniły się wściekłością z powodu poczucia uprawnień tych migrantów. Wielu uważa jednak, że znacznie gorszy jest fakt, że niemieccy politycy promują właśnie takie poczucie uprawnień i degradują własnych obywateli do poziomu drugiej kategorii.
Inne tematy w dziale Polityka
