Wiosna rozbuchała pełną piersią, prawie upały nastały. Wraz z upałami nastało robactwo wszelkiego rodzaju...całe te robactwo nie jest takie złe - prócz tych - " Co skaczą i fruwają".
Hmmm...
Te robactwo skaczące ma swoje ograniczone możliwości, te fruwające są jednak nieograniczone w tym swoim przekraczaniu otwartej przestrzeni.
Patrząć sobie przez okno widzę jak sobie beztrosko latają - psia ich mać, jak komarzyce chcą dobrać się do mojej skóry, jak ćmy pragną mojego światła, jak chrabąszcze szukają cieplejszego schronienia.
Fruną do mnie niemalże tabunami, ku mojemu oknu, do ciepełka nie skażonego wilgocią. A żeby reumatyzmu te małe brzęczące skunksy dostały.
Nagle w tym zmierzchu - pojawia się sprzymierzeniec - malutki wampirek - gacek. KOCHANY NIETOPERZ! Bije się z tymi brzęczącymi cholerami bezszelestnie, niczym walka o Midway, o most powietrzny nad kanałem La Manche. Jeden- drugi - drugi/drugi. Jakie to piękne, że swoimi małymi ząbkami pożerają te chitynowe cholery. I to na ten swój prze-wspaniały radar... :)) Naprawdę... coś pięknego.
Tak sobie pomyślałem.. ludzie trzymają w wdomach oswojone białe szczury, myszki, chomiki, tchórzofretki EtC.,, śmierdzące papugi i kanarki, co jak się je wypuści z klatki to srają po kątach. A mają z tego niewiele pożytku.
A taki cichy sprzymierzeniec, ssak, lata, ma sympatyczną buźkę - bo ładniejszą od mojej, ma słuch absolutny, nie podgląda - bo gorzej widzi :)).
Same plusy+ Ssie do końca :D Można go delikatnie przytulić, posłuchać z nim sonet Liszta, Mozarta, czy Beethovena. Nie zajmuje płaskiej przestrzeni, więc go się nie nadepnie (przypadkiem oczywiście) jak psa, czy kota, nie miauczy, ani nie szczeka w nocy - no i można wieszać go sobie jako ozdobę, na lampie, na jakimś haku, a na św. B. narodz. - to nawet na choinkę. I ma też ten duży plus że jak zacznie denerwować, bo się będzie za często zakrywać płaszczykiem ze skrzydeł, niczym szpieg z krainy deszczowców, to zawsze można go wstawić do lodówki, aby deczko stężała mu krew i jest święty spokój, na tak długo na jak długo chcemy do kilku m-cy, o ile tyle wytrzymamy z tęsknotą za naszym sojusznikiem i maskotką. Czy to nie wspaniałe?
Gdzie organizują kursy na oswajanie nietoperzy? tylko nie mówcie mi że w pewnym rejonie Rumunii na literę "T", jeszcze misie by mnie tam zeżarły.
Może gdzieś w północnej Skandynawii?
Ambiwalentny do większości zjawisk i zdarzeń. Tylko w skrajnych sytuacjach bezkompromisowy. Kpiący ze starej schematycznej mentalności, opierającej się na wzniosłych hasłach. __________________________________________________ Zbanowali mnie= Gadowski - po tym jak mu napisałem aby zjadł własne skarpety, a nie własny krawat, jak sam chciał się wykazać własnym "bohaterstwem". :)) = = Wszołek - Za symbol:":DD"-wyśmiałem go tak lakonicznie. Zbanował mnie także szczurbiurowy za to że napisałem mu że CAŁOWANIE W RĘKĘ BISKUPA JEST PERWERSJĄ @rybicki za to że mu przypomniałem słowa profesora Sadurskiego:"Że jest gów-arzem". @MarcinKasprzak za to że AUTENTYCZNIE ZMARTWIŁEM SIĘ ZDROWIEM @eski i jej zaproponowałem zbadanie działania przysadki mózgowej - jeszcze mi wmawia dziecko w brzuch że to był przejaw chamstwa, a nie troski z mojej strony. "I bądź tu dobrym człowiekiem i martw się kobietami po menopauzie..."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Rozmaitości