Komentuj, obserwuj tematy,
Załóż profil w salon24.pl
Mój profil
wal wal
1421
BLOG

Woli się ośmieszać, niż latać wygodnie i bezpiecznie?

wal wal Polityka Obserwuj notkę 8

Cyrk podczas lotu Komorowskiego do USA. "Czy leci z nami małżonka prezydenta" - dopytywali pasażerowie.
 

Cyrk podczas lotu Komorowskiego do USA 

 


Prezydent poleciał na obrady Zgromadzenia Ogólnego ONZ  i zmuszony był wybrać rejsowy lot, ponieważ po katastrofie smoleńskiej i rozwiązaniu 36. Specjalnego Pułku Lotnictwa polska głowa państwa nie ma swojej maszyny do lotów długodystansowych. Powtórzył tym samym wyczyn premiera Tuska, który na swój pierwszy lot za ocean też wybrał się w ten sposób (ale tylko raz), co miało być zrealizowaniem jego postulatu z początków premierowania o "tanim państwie". Jak mówią w miarę jedzenia apetyt rośnie, więc szybko zapomniał o danej obietnicy, zresztą nie ten jeden raz.

Po swojej ostatniej podróży Bronisław Komorowski nie krył frustracji i dał do zrozumienia, że wolałby latać w bardziej komfortowych warunkach.
"Ja chodzę po tych kabinach, przesiadając się od jednego do drugiego ministra. Rzecznik prasowa kuca, aby porozmawiać o tym, co będzie przedmiotem naszej wypowiedzi. Tłumaczka siedzi między rzędami na podłodze. Wszystkiemu przyglądają się zdziwieni pasażerowie" - opowiadał prezydent.  Kwestia zakupów nowych samolotów do polskich VIP-ów jest nierozwiązana od 1989 roku. Sprawa skomplikowała się jeszcze bardziej po utracie dwóch rządowych Tupolewów.


A przecież to nie do końca prawda.
Straciliśmy tylko jeden samolot, a nie dwa.
Drugi stoi bezczynnie mimo, że wrócił z naprawy, która kosztowała około 70 milionów złotych, dopiero 21 września 2010 roku, a więc już po katastrofie smoleńskiej.
Rosjanie byli więc już po decyzji, który samolot wybierze Prezydent Kaczyński (który zostanie mu przydzielony przez Arabskiego) na lot do Smoleńska, nawet gdybyśmy w złej wierze brali pod uwagę ich udział w "celowym niewłaściwym przygotowaniu maszyny" podczas remontu.
Chyba, że prorocze słowa Komorowskiego, że "prezydent gdzieś poleci i wszystko się zmieni" znaczą coś więcej i wiążą się z obu maszynami? W każdym bądź razie dziwna była decyzja, aby sprawną maszynę tuż po remoncie wycofać z eksploatacji w momencie, gdy nie ma jej czym zastąpić. Zwłaszcza, że jak pamiętamy, stan techniczny i właściwości Tu-154 z numerem bocznym 101 nie miał żadnego wpływu na przebieg katastrofy smoleńskiej. Skąd więc te obawy? Może Komorowski wie coś, czego nie wiedzą inni?


A może jednak prawdą jest to, co pisał Nasz Dziennik, że remont Tupolewów, to był jeden wieki przekręt z wyprowadzeniem pieniędzy.
"Wzrost incydentów lotniczych na TU-154M w 2010 roku był spowodowany m.in. niewłaściwą  technologią remontu w Federacji Rosyjskiej. "Nasz Dziennik" pisze, że alarmowało o tym MON dowództwo naszego 36. specpułku.
W pierwszym kwartale ubiegłego roku liczba tzw. incydentów lotniczych wzrosła aż o 230 % w stosunku do analogicznego okresu roku 2009. W przypadku obu naszych tupolewów liczba awarii zwiększyła się ponad trzykrotnie - ustaliła gazeta.
Niewłaściwa technologia remontowa w zakładach w Samarze, nieodpowiednie zmiany konstrukcyjne i materiały, a także nieprawidłowo formułowane umowy na remont, to główne powody lawinowego wzrostu usterek i awarii na TU-154M - zaznacza "ND", powołując się na analizę stanu bezpieczeństwa lotów w 36. SPLT".
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Nowe-dane-nt-napraw-Tu-154-Dowodztwo-alarmowalo,wid,13101563,wiadomosc.html


Ale przecież "państwo polskie", które tuż po katastrofie wypowiedziało się ustami m.in. Sikorskiego i Komorowskiego, wykluczyło ponad wszelką wątpliwość winę maszyny w incydencie, obarczając nią  tylko i wyłącznie pilotów, oraz nieodpowiedzialnych dysponentów samolotu, odrzucając tym samym potrzebę szukania innych przyczyn.
Pospieszne rozwiązanie 36 specpułku też daje wiele do myślenia i kojarzy się raczej  z zacieraniem dowodów.


I tylko te wypowiedziane nieopatrznie kiedyś przypadkiem słowa o polskich pilotach, którzy "mogliby latać nawet na wrotach od stodoły", jakoś do całości nie pasują.
 

wal
O mnie wal

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka