Czy prof. Jadwiga Staniszkis powinna kandydować na Prezydenta RP

Czy prof. Jadwiga Staniszkis powinna kandydować na urząd Prezydenta RP ?

To prowokacyjne pytanie zadałam prawie dwa miesiące temu. Sprowokowały mnie do Niego rozmowy ze środowiskiem Polonii w Australii, a także moja dotychczasowa znajomość z Panią Profesor. Po katastrofie smoleńskiej, jak zauważyło kilku komentatorów, zobaczyliśmy na ulicach Warszawy i w innych miejscach gdzie żyją Polacy Państwo. Ludzie w spontaniczny sposób, intuicyjnie gromadzili się i starali oddać cześć instytucji państwa polskiego.

Katastrofa smoleńska postawiła przed wieloma obywatelami pytania o rolę i zadania państwa, wreszcie o jego wymiar instytucjonalny. Dla mnie i wielu moich przyjaciół w naturalny sposób w takich rozważaniach pojawiła się osoba prof. Staniszkis z jej podejściem do Europy, do świata - do wyzwań, jakie czekają młode pokolenie Polaków. Ten niezwykle ważny, instytucjonalny wymiar naszej obecności w Europie i świecie, na który od lat zwraca uwagę Pani Profesor.

Kandydatura ta mogłaby wyzwolić energię, która tkwi w młodych Polakach, a także pozwolić na wykorzystanie doświadczenia pierwszej Solidarności - tej z 1980 roku, kiedy do Związku przystąpiło prawie 10 milionów Polaków i, jak to ładnie nazwał prof. Aleksander Smolar, powstal wtedy Związek Zawodowy Narodu Polskiego. Związek, do którego przystąpił 1 milion członków Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Pierwsza Solidarność niosła ten niezwykły, etyczny wymiar, życia wspólnoty i odpowiedzialności elity za tę wspólnotę.

Jan Paweł II - duchowy inspirator Solidarności, wskazywał na początku lat dziewięćdziesiątych, że niezwykle ważne przy wychodzeniu z komunizmu jest połączenie Wolności i Niepodległości. Jadwiga Staniszkis jest dla mnie wiarygodnym świadkiem okresu PRL z jego mrocznym dziedzictwem końca lat sześćdziesiątych, pięknem duchowej rewolucji Solidarności i aktywnością w wolnej Polsce. Kobietą, która nie bała się wielokrotnie przekraczać własnych ograniczeń i własnych sądów. Kobietą, która stale wiele wymaga od siebie i jest kreatywna. Siła jej charakteru i charyzma wiążą się z ciągłą intelektualną pracą i otwartością na drugiego człowieka. Chłód autystycznych relacji z ludźmi nie idzie w parze z jej umiłowaniem do nowatorskich rozwiązań i ciekawością świata. Dlatego tak inspiruje młodych i skłania do refleksji młodą inteligencję i ludzi ekonomicznego sukcesu. Wydaje się, że jej kandydatura zmusiłaby te nowe elity do odpowiedzi na podstawowe pytanie "Po co Nam Polska ?"

 Szkoda, że nie kandydowała.

Widać wyraźnie, że w kampanii brakowało kandydatki kobiety. To wyraźny regres w stosunku do ostatnich kampanii. W tegorocznej kampanii wystartowały 22 osoby -tak jak kiedyś na mundial wysyłało się drużyny składające się z 22 piłkarzy, tak i ta kampania jest przede wszystkim kampanią przeszłości. Od jakiegoś czasu na mundial jeżdżą już drużyny 23 osobowe, a my jesteśmy nadal na etapie reprezentacji 22 osobowej… Szkoda, że nie kandydowała - choć nadal inspiruje i inspirować będzie to pięknie by brzmiało - prof. Jadwiga Staniszkis Prezydent RP - RP XXI wieku, moja Pani Profesor.

Magdalena Fac - Bal, magistrantka profesor Jadwigi Staniszkis