U OJCA RYDZYKA

Ostatnio byłem z wizytą u o. Tadeo. Ojciec mnie b. lubi i szanuje dlatego że tak naprawdę to teraz tylko ja utrzymuję Jego Imperium no i oczywiście Pan Kobyła. Ja dlatego że dzięki znajomości mojego samoleczenia zdrowie samo się trzyma starszym już owieczkom. A i święty personel dzięki B.S.M. dobrze się ma pod tym względem. Otóż musicie wiedzieć że w latach 90 tych moją książkę drukował pewien zakon żeński, który teraz drukuje i się zapracowuje dla Tadeo.Przewodniczy i dalej  będzie przewodniczyć tym pracom niezrównana siostra Ostra. Moją książkę zakon drukował ze dwa lata, przez ten czas, jedna z sióstr odzyskała wzrok a druga zaczęła w końcu mówić bo coś odjęło jej mowę i sama nie wiedziała, czy to sprawa gardłowa czy mózgowa. Tak więc ja tam po drukarni chodziłem jak święty. I było mnie więcej wolno od zwykłych wydawców. To znaczy zostałem wpuszczony na salony. Salony to były dla sióstr sale na których stały maszyny drukarskie. Ja mogłem tam wchodzić i nawet pomagać siostrom ustawiać maszyny do druku, oraz wozić wózkiem widłowym papier. To jest, ja siostrom   proponowałem swoją pomoc a siostry ujęte ambicją nic nie mówiły, tylko nagle zaczynały pracować z potrójną szybkością co pomogło mi w końcu zdać sobie sprawę że poza drukiem mojej książki siostry uprawiają w drukarni tzw. strajk włoski bez wątpienia z polecenia samego Watykanu. Jak zobaczyłem siostrę Ostrą u Tadeo to się ucieszyłem a siostra też widać że odzyskała humor. Trochę się spóźniłem i jak wszedłem to zanim mnie przedstawiono usłyszałem że Kobyła narzeka iż są zbyt małe wpłaty ze składek na fundację i on sam nie będzie finansował całego imperium. Słysząc to rzuciłem - wiem jak temu zaradzić. I tu siostra z lekko pochyloną głową w dół i oczami prosto na mnie z których biła mądrość i spryt wydłużyła na mnie swoje spojrzenie. Ojciec się jeszcze b. wyprostował, choć przecież zawsze stoi prosto. Kobyła spojrzał na mnie z miną ignoranta. A Ojciec Ofiara ( ten na którym się wszyscy wyżywają bo ojca Tadeo się boją) uśmiechnął się i  jak zwykle z nie udawaną szczerością - powiedział: Ależ zapraszamy panie Piotrze b. cenimy pana pomysły. Są genialne. Ja już dużo osób nawróciłem dzięki Pana powiedzeniu: Jak już musisz grzeszysz to grzesz ale później krzyżem przed konfesjonałem leż. Mam teraz Panią, która się tak do leżenia przyzwyczaiła. że zrobiło mi się jej żal i podłożyłem jej poduszkę. Ponieważ Kobyła lubi kobiety to się zainteresował. Jeszcze leży? Wyczuwszy niebezpieczeństwo Ofiara rzekł: Dałem jej przerwę na dalsze modlitwy w moim pokoju. Tu mam klucze i nikogo tam nie wpuszczę. Wyczuwszy odpowiedni moment zdradziłem swój pomysł: Należy otworzyć przedszkola aby rodzice przyprowadzali swoje dzieci. Raz że będą pieniądze za przedszkola to jeszcze rodzice będą wpłacać składki na fundację. Bo jak nie będą to im się wypomni po mszy że dzieci posyłają a nie dają. Zwiększenie dochodu fundacji będzie dużą korzyścią .Ale jeszcze większą  jest korzyść z wychowania w wierze od dziecka. " Czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci". Z dzieciaków będą później rodzice z rodziców dziadkowie z dziadków aniołowie, a z aniołów posłowie. Nie mogę tego robić, zarzucą mi krzewienie pedofilii - krzyknął Tadeo.I gdy męskie towarzystwo spojrzało ze zrozumieniem na ojca. Odezwała się genialność siostry Ostrej. Przedszkola będą prowadzić siostry. Na to zakrzyknął Kobyła znawca kobiet: Tam są lesbijki. Lesbijki są ale nie pedofilki -  zaoponowała siostra. Po za tym nie u mnie. Tutaj sobie przypomniałem. Że w drukarni na przygotowalni pracowała siostra Rozmyta. Tak zmiękczała słowa że było tylko słychać Si.......i Ci......... za to była ładna. Za jakiś czas już jej nie widziałem więc się siostry spytałem w czasie pogaduszki czemu  nie widzę Rozmytej. Wysłałam na szkolenie tak jak chciała, tylko nie na ginekologię a socjologię. Otwarto nowy kierunek szkoleń: pt: Sprawa łechtaczki a przyrost naturalny. Zaniemówiłem ale się nie zdziwiłem.( To była sistra Ostra - aż do bólu i humoru w prawdzie. A czy wie siostra do czego służy łechtaczka?  zagadnąłem. Na to siostra przymrużyła wzrok ,w  którym się czaiła powaga z dowcipem, skierowała  jego ostrze  na mnie i rzekła: Do rodzenia dzieci). I zabrałem głos ja: lesbijka łapie się za dzieci dorosłe, ew takie dziewczynki którym już urosły. My tutaj będziemy mieli przedszkola. Pociągnąłem dyskusję. W/g mnie to skandal aby kościół nie miał przedszkoli. Są przedszkola żydowskie, powinny być też i polskie. Podskoczył Kobyła. Są żydowskie? Bądźmy na ty krzyknął Kobyła do mnie. Nie wiedziałem o tym. Tadeo zakładam Ci nowe konto. Będziemy lepsi od Żydów. Wychowamy w patriotyzmie nasze dzieci tak aby wiedzieli kim są Żydzi. Przestań krzyknął Tadeo po czym się zreflektował do kogo mówi i zwrócił się do Ofiary. Weź mu powiedz. Ofiara zaczął mówić: my nawiązaliśmy współpracę z Palestyńczykami, Palestyńczycy z Żydami a Żydzi z nami. Od tej pory nie będzie kłótni, wytykania sobie pochodzenia, kultury czy zachowań. Ojciec dostał za cenę ustępstw przewodnictwo w Radzie. To co ja tu robię? Dzięki Tobie mamy pieniądze na integrację i postawimy Ci pomnik. Znasz B.S.M. pożyjesz jeszcze ze 20 lat. Będziesz miał pomnik za życia. A co z Patriotyzmem? Teraz polscy Żydzi są większymi Polskimi patriotami niż my sami. Od nas młodzież ucieka w czym jej jeszcze pomagamy bo nie dajemy roboty a Ci nie chcą opuszczać kraju mimo że Żydzi woleli by ich widzieć w Izraelu. Kobyła tak jak stał tak usiadł. Co teraz będzie? Będą przedszkola, później się te przedszkola ze sobą połączą i będą integracyjne. Palestyńczycy będą przebywać w przedszkolu w Izraelu, Żydowskie w Palestynie. A nasze tu i tu. Przedszkola będą prowadzić siostry Loretanki. Wojny nie będzie mogło być bo nikt nie będzie strzelał do swoich dzieci. Ty będziesz miał pomnik nie tylko w naszych państwach, ale też w siedzibie ONZ w Nowym Yorku.

P.S. Dobrze jest pomarzyć,

Z marzeń rodzą się pomysły,

z których część się ziści.