Z czego śmiał się prezes Kaczyński i jak to się ma do przedwojennego wierszyka

Przeczytałam ostatnio artykuł dotyczący filmiku z zaśmiewającym się prezesem Jarosławem Kaczyńskim. Filmik jest popularny w internecie i doczekał się wielu przeróbek.

http://niezalezna.pl/75064-co-tak-rozbawilo-jaroslawa-kaczynskiego-zagadka-rozwiazana-wideo

Z artykułu wynika, że Prezes śmiał się z XVII-wiecznego listu Kozaków zaporoskich do sułtana Mehmeda IV. Konkretnie z fragmentu :  „Jaki z ciebie do diabła rycerz, jeśli nie umiesz gołą dupą jeża zabić”
Przypomniało mi to czterowiersz z dzieciństwa, o którym zupełnie zapomniałam. Zasłyszałam go od mojej babki, która uwielbiała mówić wierszyki, anegdoty i dowcipy. Wierszyk jest zapewne przedwojenny:

"To nie sztuka zabić kruka

To nie sztuka zabić zwierza

Ale to jest sztuka świeża

Gołym tyłkiem zabić jeża"

Myślałam, że to taki zwykły śmieszny wierszyk, nie miałam pojęcia, że zabijanie gołym tyłkiem jeża ma ciekawą historię sięgającą XVII wieku. :)