Nota do Watykanu od Machały dla Rydzyka

Tomasz Machała w KNŻ:Zawiodły wszystkie sposoby. Z dyrektorem Radia Maryja nie poradzili sobie biskupi, nie poradził sobie nuncjusz apostolski, nie poradził sobie Watykan. Zakonnik szkaluje państwo polskie i to państwo wreszcie powinno oficjalnie zareagować.

Oburza się dziennikarz Polsatu na słowa o. Rydzyka w Brukseli. Dzisiaj Tusk na konferencji prasowej przypomniał, że niedobrym obyczajem jest, gdy ktoś publicznie krytykuje władze swojego kraju za granicą. Jakoś nie widziałem reakcji premiera, Machały i Sikorskiego po słowach polityków obozu III RP, gdy rządził PiS.

Słowa redemptorysty były niepotrzebne - w Polsce nie ma totalitaryzmu, choć daleko nam do standardów zachodnich. Władza nadużywa swojej władzy, stosując często techniki wschodnie, a przy pomocy mediów - wyklucza jednostki z życia publicznego. Ofiarą padają również słuchacze Radia Maryja. Zgadzam się, że nie powinno się za granicę przenosić polskich wojenek.

Jednak gdzie wszyscy oburzeni byli, gdy pomyje na braci Kaczyńskich w latach 2005-2007 w Niemczech, Francji czy Rosji, rzucali Adam Michnik (nie zaprzestał tej praktyki, ostatnio udziela wywiadów prokremlowskim gadzinówkom), Andrzej Wajda, Władysław Bartoszewski, Lech Wałęsa, czy śp. Bronisław Geremek. To już było na miejscu, bo dotyczyło apelu o ratowanie demokracji przed lustracją i innej wizji polityki wschodniej?

Machała idzie nawet dalej niż rozhisteryzowany Radosław Sikorski i wzywa do kompromitacji państwa, jak również do zawracania głowy papieżowi (o. Rydzyk podlega bezpośrednio generałowi zakonu): "Najbardziej właściwą może okazać się nota dyplomatyczna. Od 1989 roku byłaby to pierwsza nota dyplomatyczna, w której Polska domaga się czegoś od Watykanu. Byłoby to pierwsze wyniesienie na taki poziom jakiegoś problemu".

Publicznie doradza władzy, by kneblowała usta duchownemu: "Być może uda się zmusić Tadeusza Rydzyka do ostrożniejszego wypowiadania politycznych opinii. Być może uda się rozwiązać, wydawałoby się problem nierozwiązywalny. Korzyści są także natury politycznej". Pisze to dziennikarz, który powinien stać na straży wolności słowa. Dziennikarz, doradzający władzy, jak należy postępować z przeciwnikami politycznymi.

W dodatku metoda Machały jest dokładnie taka sama, jak w przypadku konta na Twitterze Komorowski_PL - donos. Tym razem do papieża. To nie będzie rozlaniem polskich wojenek na arenę europejską.

Dla Machały mam radę - był już dziennikarz "Gazety Wyborczej", który przestał udawać i związał się bliżej z władzą. Został rzecznikiem polskiej prezydencji. Zawsze można pójść w jego ślady. Pracownicy mediów, doradzający rządowi ws. wykluczenia przeciwników - tego jeszcze nie było.

http://kampanianazywo.pl/opinie/w-sprawie-rydzyka-czas-na-note-dyplomatyczna/#lead